Koszykarki ŁKS podejmować będą w niedzielę przed własną publicznością Meblotap AZS Chełm. Spotkanie w hali przy al. Unii rozpocznie się o godz. 17.00.
Pojedynek zapowiada się bardzo ciekawie, bowiem zmierzą się drużyny, które dzieli w tabeli tylko punkt. W łódzkim obozie panuje dobra atmosfera. W poprzedniej kolejce podopieczne trenera Andrzeja Nowakowskiego wygrały wyjazdowy mecz z silnym CCC Aquapark Polkowice 64:54.
– Ten sukces był nam potrzebny – mówi szkoleniowiec ŁKS. – Dziewczyny mają motywację do sumiennej pracy, bo widzą, że ona przynosi efekty – kończy Nowakowski.
Niedzielne rywalki łodzianek grają w tym sezonie w kratkę. Meblotap znacznie lepiej spisuje się na wyjazdach, gdzie do tej pory nie przegrał meczu. Wygrał m.in. z CCC Aquapark.
Warto, aby o tym pamiętały podopieczne trenera Nowakowskiego. W kadrze Meblotapu pojawiła się ostatnio Amerykanka, ale nie miała jeszcze okazji zaprezentować swoich umiejętności na parkietach polskiej ekstraklasy. Nie jest jednak wykluczone, że mierząca 191 centymetrów skrzydłowa zadebiutuje właśnie w meczu w Łodzi.
∂ Zespół Polfy Pabianice w niedzielę o godz. 18.00 zmierzy się z CCC Aquapark Polkowice. Pabianiczanki powrócą z Włoch, z pierwszego meczu Euroligi dziś ok. godz. 16. Na Okęciu wylądują o godz. 12.40 i autokarem przyjadą do Pabianic.
Na pewno będą czuły w kościach spotkanie z Como, ale ich niedzielne rywalki także będą po pucharowym meczu.
Wczoraj polkowiczanki zadebiutowały bowiem w rozgrywkach Konferencji Północnej Pucharu Europy FIBA. Zagrały na wyjeździe z rosyjskim zespołem ANSO Samara, w której występuje... zawodniczka mistrza WNBA Los Angeles Sparks, Mabika Mwadi. W rozgrywkach grupowych polkowiczanki oprócz zespołu z Samary zagrają z Postas Tabantrafik z Węgier i czeską drużyną BK Loko.
Po trzech kolejnych porażkach ligowych, w Polkowicach panują niezbyt dobre nastroje. – Humory nie są dobre, bo drużynie nie idzie. Zespół chce, walczy, dobrze broni, a w ataku nic nie wychodzi. Trzeba dziewczyny odblokować psychicznie. Więcej teraz rozmawiamy, niż trenujemy – powiedział przed wyjazdem do Rosji trener Aquaparku Wojciech Spisacki.
Prezes polkowickiego klubu Wojciech Korsak jest zdania, że są dwie przyczyny słabej gry drużyny.
– Po pierwsze przed sezonem doszło sześć nowych zawodniczek. Z tego wynika drugi powód, czyli brak zgrania. Ale trener ma jeszcze czas. Zdaję sobie sprawę, że dla szkoleniowca to jest ogromnie trudna sytuacja – powiedział prezes Aquaparku.
W drużynie z Polkowic grają dwie zawodniczki, które w ubiegłym sezonie broniły barw Polfy. Są to Edyta Koryzna i Agnieszka Pałka. Obie na pewno będą chciały pokazać się przed pabianickimi sympatykami koszykówki z jak najlepszej strony.
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?