Nie ma decyzji o przesunięciu matury. Co mówią maturzyści 2021 z Łodzi na pół miesiąca przed egzaminem dojrzałości?
„Pan minister poinformował mnie, że biorąc pod uwagę, że ponad 500 tysięcy nauczycieli zostało zaszczepionych przeciwko koronawirusowi, nic nie powinno od strony zaplecza osobowego i zaplecza technicznego zakłócić możliwości przeprowadzenia tych egzaminów zgodnie z tym, jak one zostały wcześniej zapowiedziane” – tłumaczył Andrzej Duda. Matura 2021. Lista zagrożeń „Zaszczepionych” – tu trzeba dodać – pierwszą dawką preparatu AstraZeneca. Gdy ruszyły szczepienia nauczycieli, dyrektorzy liceów i techników, wskazywali, iż przyjęcie dawki drugiej zbiegnie się akurat z majowymi maturami. „Obawiam się, że mogą być liczne przypadki gorączkowania składów komisji maturalnych” – mówił w lutym 2021 r. dyrektor jednego z łódzkich ogólniaków. Ponadto – już niezależnie od terminu matury 2021 – lokalnym zagrożeniem dla jej przeprowadzenia może okazać się narastający spór o zaproponowane przez władze Łodzi cięcia etatów pracowników niepedagogicznych szkół (to np. sprzątaczki i dozorcy). Wywołały one sprzeciw tej grupy zawodowej oraz działających w oświacie związkowców. Na razie, żaden z nich o tym głośno nie mówi, ale mocnym argumentem w negocjacjach byłoby samo postraszenie np. akcją masowego przechodzenia na zwolnienia lekarskie akurat w czasie matur... Bo kto przygotowałby sale przed egzaminem dojrzałości, dodatkowo, w ostrym reżimie sanitarnym? „Broni” masowych zwolnień używali nauczyciele (tzw. belferska grypa z 2018 r.), posunęli się oni także do prób paraliżowania państwowych sprawdzianów swoją nieobecnością (podczas wiosennego strajku z 2019 r.), zatem niepedagogiczni też mogą. >>> Czytaj dalej przy kolejnej ilustracji >>>