Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasze biedne eldorado

Anna Gronczewska, Paweł Spodenkiewicz
Francuska firma Hutchinson uruchomiła w czerwcu w Łodzi oddział produkcji uszczelek do karoserii samochodowych. Chce tu zatrudnić 700 osób
Francuska firma Hutchinson uruchomiła w czerwcu w Łodzi oddział produkcji uszczelek do karoserii samochodowych. Chce tu zatrudnić 700 osób
Odpukajmy w niemalowane drewno, żeby nie zapeszyć – do Łodzi i kilku innych miast regionu zaczynają napływać duże inwestycje. Już rok 2003 był niezły w porównaniu z mizerią lat poprzednich, a rok 2004 będzie ...

Odpukajmy w niemalowane drewno, żeby nie zapeszyć – do Łodzi i kilku innych miast regionu zaczynają napływać duże inwestycje. Już rok 2003 był niezły w porównaniu z mizerią lat poprzednich, a rok 2004 będzie jeszcze lepszy. Nie znaczy to jednak, że od razu zmniejszy się bezrobocie lub zaczniemy lepiej zarabiać...

W ciągu ostatnich 12 miesięcy otwarto w Łodzi centrum obsługi klienta Ery GSM, centrum księgowości Philipsa oraz zakłady Hollmuller, Hutchinson i Cablex.

Drgnęło też w regionie: na terenie dawnych zakładów mięsnych w Rawie Mazowieckiej powstało centrum telekomunikacyjne firmy TP Internet, w Strykowie ruszyła budowa fabryki słoweńskiego koncernu farmaceutycznego Lek.

Pracownicy Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych nie potrafili nam podać, jaka była w ubiegłym roku łączna wartość inwestycji w regionie. Wiadomo jednak, że w samej Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej przedsiębiorcy zostawili w ubiegłym roku 520 milionów złotych, czyli więcej niż przez wszystkie lata od początku działania strefy.

Premia za jakość

Jeszcze lepsze są perspektywy na przyszłość. W Tomaszowie Mazowieckim ma powstać wytwórnia blachy aluminiowej hiszpańskiej firmy Aliberico. W Łodzi firma Gillette Company wybuduje nową fabrykę za 120 milionów euro, Cebal Tuba rozszerzy produkcję opakowań do kosmetyków, ABB przeniesie ze Szwecji zakład produkcji transformatorów. Bosch/Siemens będzie produkował suszarki, a włoski koncern Merloni Elettrodomestici rozbuduje istniejącą wytwórnię kuchenek i stworzy nową fabrykę lodówek.

– Włosi przekonali się, że inwestowanie w Polsce jest bezpieczne, Polacy nie najgorzej znają angielski i są dobrze wykwalifikowani. W ubiegłym roku łódzka fabryka Merloniego otrzymała wewnętrzną nagrodę koncernu za najlepszą jakość produkcji ze wszystkich jej zakładów na świecie – mówi Roman Banasiak, szef łódzkiego oddziału włoskiej firmy Sistema-Poland, zajmującej się obsługą logistyczną Merloniego.

Ziemię pod przyszłe inwestycje kupiły już w Łodzi m.in. firmy Amcor Flexibles z Danii, Guazzone z Włoch, VF Polska ze Stanów Zjednoczonych, Bioconsult z Włoch i Dossche z Belgii. W dawnej hucie szkła okiennego „Kara” w Piotrkowie Trybunalskim ma powstać zakład amerykańskiej firmy Hadak Glass, wytwarzający szkło powlekane i izolacyjne – inwestor chce zainwestować 32 miliony dolarów i na początek dać pracę 52 osobom.

Jedną z największych inwestycji w Polsce będzie budowa nowego bloku energetycznego w Elektrowni Bełchatów, na którą spółka wyda 850 milionów euro.

Andrzej Ośniecki, prezes Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, zapowiada, że w roku 2004 zagraniczni przedsiębiorcy zostawią w strefie miliard złotych. A przy okazji pomogą odrestaurować kawałek Księżego Młyna, gdyż firma Dakri chce doprowadzić do porządku fragment ulicy Targowej ze słynnymi „beczkami Grohmana”.

To już boom

Profesor Tadeusz Markowski, kierownik Katedry Zarządzania Miastem i Regionem Uniwersytetu Łódzkiego, uważa, że można już mówić o boomie inwestycyjnym w regionie. Jego przyczyną, oprócz lepszej koniunktury w całej gospodarce polskiej, jest centralne położenie województwa.

Tezę tę potwierdza szybki wzrost inwestycji w dziedzinie logistyki – tu region staje się prawdziwym potentatem. Ostatnio ujawniono plany budowy największego w Polsce i Europie Wschodniej Centrum Biznesowo-Logistycznego w Woli Bykowskiej pod Piotrkowem Trybunalskim. Będzie to kilkanaście pawilonów magazynowo-biurowych na obszarze 130 hektarów. Inwestycja ma zostać zakończona w styczniu przyszłego roku.

Już teraz działa w okolicach Łodzi kilkanaście dużych kompleksów logistycznych: Centrum Komfortu, Centrum Lenty, Diamond Business Park, Spedimex – największy w Polsce magazyn tekstylny, magazyn MIX w Woli Rakowej, Szybka Paczka w Strykowie. W ubiegłym roku oddano do użytku w Piotrkowie Trybunalskim zespół logistyczny firmy IKEA, a w Łodzi magazyny koncernu drogeryjnego Rossmann. W budowie jest centrum Masterlink w Zgierzu. Swoje centrum logistyczne będzie budować w Łodzi Bosch.

Już w tym miesiącu rozpocznie się budowa w Łodzi centrum logistycznego największego polskiego dystrybutora leków, czyli holdingu PGF. Już dziś w łódzkiej siedzibie koncernu pracuje 600 osób. Po wybudowaniu magazynu zatrudnienie ma wzrosnąć o jedną czwartą.

Czynnikiem przyciągającym kolejnych inwestorów może być przyspieszenie programu budowy autostrad – perspektywa zbudowania 651 kilometrów autostrady A2 w stronę granicy zachodniej do roku 2013, a także wpisanie pod koniec ubiegłego roku autostrady A1 na listę projektów priorytetowych Komisji Europejskiej.

Niskie płace dla magistrów

Sukces ma wielu ojców i dziś wiele osób przypisuje sobie zasługę w ściąganiu inwestorów do regionu.

– Prezydent Piotrkowa co tydzień jeździł do Warszawy, do ministerstwa rolnictwa, by załatwić sprawę odrolnienia gruntów – mówi Marcin Pampuch, rzecznik prasowy prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego.

– Zajęło mu to pięć tygodni, a wiem, że sprawa terenów dla IKEA w Łodzi ciągnęła się 5 lat.
Prezes Ośniecki z Łódzkiej Strefy chwali się tym, że załatwia za inwestorów wszystkie formalności urzędowe, takie jak pozwolenia na budowę, czy decyzje o warunkach zabudowy. Prezydent Kropiwnicki podkreśla znaczenie polityki „czystych rąk” w magistracie, która ma zachęcać dużych inwestorów.

Dla przedsiębiorców najważniejszy jest jednak ogólny rachunek kosztów.

– W Łodzi mamy do czynienia jednocześnie z dwoma czynnikami. Jest dobrze wykształcona siła robocza i wysokie bezrobocie. Pracodawca może znaleźć dobrych pracowników i bardzo mało im płacić. Tak było swego czasu w Korei Południowej – mówi Wojciech Michalski, dyrektor Wydziału Strategii i Analiz Urzędu Miasta Łodzi.

Po ogłoszeniu planów przeniesienia z Dublina do Łodzi centrum księgowości Philipsa, na Piotrkowskiej pojawili się dziennikarze irlandzcy, próbujący dociec, czym Łódź skusiła inwestorów. Władze koncernu wyjaśniały, że Łódź zaoferowała takie możliwości obniżenia kosztów, że nie można ich było ignorować. I rzeczywiście – płace proponowane nowo zatrudnianym nie są wysokie.

– To naturalne, gdy zatrudnia się nowych pracowników. Ja też, kiedy zaczynałam pracę w dobrej amerykańskiej firmie, zarabiałam bardzo mało – wyjaśnia Beata Ptaszyńska-Jedynak, zajmująca się w Philipsie public relations.

Centrum księgowości szuka ludzi wykształconych – mają znać angielski i być specjalistami w zakresie księgowości, finansów, ekonomii.

– W krótkim czasie zatrudniliśmy sto siedemdziesiąt osób – mówi Beata Ptaszyńska-Jedynak. – Od sierpnia regularnie są przyjmowani i szkoleni kolejni pracownicy. Docelowo ma być zatrudnionych u nas 500 osób.

Profesor Tadeusz Markowski podaje przykłady kilku firm informatycznych z innych miast, które zamierzają w Łodzi utworzyć swoje siedziby. Jedna ma zrealizować swe zamiary w ciągu najbliższych miesięcy i dać pracę 35 informatykom.

– Decydują dwa czynniki – mówi profesor Markowski. – Tania powierzchnia lokali i relatywnie niższe koszty pracy informatyków w Łodzi. Można im płacić nawet o połowę mniej niż w innych miastach Polski.

Euforia nie na miejscu

W nowych centrach logistycznych zamiast magazynierów pracują automaty i komputery – inwestorzy zachodni wprowadzają nowoczesne technologie, które nie wymagają zatrudniania wielu ludzi. Dlatego trudno oczekiwać, że obecny boom inwestycyjny szybko obniży nam poziom bezrobocia. Tym bardziej że nie udało się ściągnąć inwestycji wymagających największego zatrudnienia – stało się tak w Radomsku z fabryką Toyoty, która ostatecznie powstanie w Czechach.

– Wiem też o kilku inwestycjach, które ominęły Łódź. Najistotniejsze są inwestycje w infrastrukturze, zwłaszcza transportowej, a to wciąż nie jest najmocniejszą stroną naszego regionu. Niezbędne jest między innymi przedłużenie pasa startowego na Lublinku. Przez to, że ta inwestycja się opóźnia, już ponosimy straty, bo omijają nas tanie linie lotnicze, które wybierają inne miasta – twierdzi Cezary Grabarczyk, poseł Platformy Obywatelskiej.

•••

Liczba wszystkich inwestycji zagranicznych w województwach:

mazowieckie - 813

śląskie - 389

wielkopolskie - 257

dolnośląskie - 208

łódzkie - 158

pomorskie - 153

małopolskie – 133

kujawsko-pomorskie - 113

zachodniopomorskie - 96

podkarpackie - 66

lubuskie - 63

lubelskie - 60

warmińsko-mazurskie – 56

(dane Państwowej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych z połowy ubiegłego roku)

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto