– Ja chciałbym zagrać już w niedzielę, ale mogę to zrobić tylko na własną odpowiedzialność – powiedział Igor Sypniewski, napastnik ŁKS.
Sypniewski odniósł kontuzję mięśnia nogi w meczu ze Śląskiem. Od tamtego czasu trenuje tylko na siłowni. Niektórzy lekarze na podstawie przeprowadzonych badań zawyrokowali, że Sypniewski będzie musiał pauzować od dwóch do czterech tygodni. Gdyby sprawdził się najbardziej pesymistyczny scenariusz, to Sypniewski nie zagrałby już w tej rundzie, bo ŁKS zakończy rozgrywki meczem z Piastem Gliwice 19 listopada w Łodzi. Wcześniej zmierzy się – w najbliższą niedzielę z Heko w Czermnie, następnie z Finishparkietem w Łodzi i na wyjeździe z Radomiakiem.
– Nie wyobrażam sobie, żebym już nie zagrał – powiedział Sypniewski. – Najbliższą niedzielę odpuszczę i chcę wystąpić w następnym spotkaniu.
Pozytywne nastawienie psychiczne jest ważne i liczymy, że Sypniewski wygra walkę z kontuzją. Na razie, oprócz indywidualnych treningów, może więcej czasu spędzić na dywanie bawiąc się z synem samochodami. – Na to i tak znajduję czas – powiedział piłkarz.
W niedzielę Sypniewskiego zapewne zastąpi Vuk Sotirović. Heko Czermno to egzotyczny rywal, ale przestrzegamy przed lekceważeniem tej drużyny. W tabeli ma tylko trzy punkty mniej od ełkaesiaków.
W Czermnie 250. mecz ligowy rozegra Zdzisław Leszczyński. Liczymy, że jubileusz kapitana ŁKS zostanie uczczony zdobyczą punktową. Inaczej niż w Gdańsku, gdzie ełkaesiacy przegrali, a ,,Dzidek’’ rozegrał pięćsetną ligową konfrontację.
Oprócz Sypniewskiego nie uczestniczył w zajęciach Łukasz Hinc. Wznowił zajęcia Swietosław Barkaniczkow.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?