Najpiękniejsza Mama i Córka 2007: korony dla Kasi i Moniki!

W XV Konkursie "Expressu Ilustrowanego" na Najpiękniejszą Mamę i Córkę, który odbył się na scenie Teatru im. Jaracza, bezapelacyjnie zwyciężyły Katarzyna i Monika Miszczak z Łodzi. Zdobyły nie tylko korony najpiękniejszych i chevroleta aveo, ufundowanego przez firmę TRAX - podbiły także serca widzów, którzy przyznali im tytuł Miss Publiczności!

Sobotnia gala zapisze się w historii konkursu złotymi zgłoskami nie tylko ze względu na jubileusz 15-lecia wyborów - to był show zatykający dech w piersiach. Finalistki dały taki popis wdzięku, że doprowadziły atmosferę na widowni do wrzenia!

Expressem przez historię

Widowisko rozpoczął rajd przez 84-letnią historię "Expressu Ilustrowanego". Finalistki w kolejności numerów startowych pojawiały się na scenie w samodzielnie przygotowanych strojach odnoszących się do różnych okresów przeszłości, poczynając od lat 30., a kończąc na czasach współczesnych. Po wyjściu zza kulis przystawały przy ogłoszeniowym słupie oblepionym stronami "Expressu" (lektor odczytywał tytuły archiwalnych artykułów), a później ruszały w tany! I to jak! W historycznych strojach tańczyły do melodii starszych i młodszych szlagierów, aż iskry szły spod stóp. Alicja i Paulina Sucheckie, którym przypadło zilustrować lata 30., wystąpiły w futrzanych kołnierzach i z długaśnymi cygarniczkami. Jako para z lat 40. Monika i Kamila Wierzyńskie przywdziały kapelusze i czarne płaszczyki, w których wyglądały jak najpiękniejsze... agentki Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. A gdy powolnymi ruchami zdejmowały okrycia, panowie na widowni wstrzymali oddech...

Katarzyna i Monika Miszczak przebojowo wpisały się w stylistykę lat 60. - brawurowe wyczyny pani Kasi z gitarą (do melodii "Chłopak z gitarą") widownia nagrodziła rzęsistymi brawami. Huraganowe owacje zebrały też Joanna Wierzyńska i jej córka Laura, które na koniec swojego show (przy piosence z lat 70. "Cała sala śpiewa z nami") wykonały szpagat! No i trzeba było widzieć, jak Laura tańczyła z mopem. Panie podeszły do swoich prezentacji z niezwykłą inwencją i dowcipem, jak np. Henryka i Agnieszka Misztela, które przywołały w pamięci lata 80. występując z transparentami Solidarności i w naszyjnikach z rolek papieru toaletowego. Prawdziwy szał ogarnął zaś widownię, gdy po pierwszych taktach "Konika na biegunach" Małgorzata i Sylwia Nowak zrzuciły futra, a mama wskoczyła na wniesionego na scenę... konika na biegunach! Ależ się działo!

Seksapil i elegancja

Maestrią prowadzącego taką imprezę jest trzymanie publiczności w napięciu i Jacek Borkowski spisał się w tej roli znakomicie. Wywołał burzę braw zapowiadając pokaz kandydatek w strojach kąpielowych, po czym... zaśpiewał piosenkę, która niczym dramatyczna pauza podtrzymała napięcie do chwili, gdy w plażowych kostiumach wybiegła na scenę grupa córek. Trzynaście zgrabnych dziewczyn dało taneczny występ, jakiego nie powstydziłaby się żadna profesjonalna grupa. Zresztą biegłych tancerek nie brakowało też wśród uczestniczek konkursu. Laura Sabela, Monika Miszczak, Sylwia Nowak, Julita Karasiewicz czy też Paulina Suchecka, a już zwłaszcza Kamila Wierzyńska, pokazały wielką klasę. Mamusie zresztą zaprezentowały się nie gorzej, gdy wyszły na scenę, jak na plażę: Małgorzata Nowak zakręciła na biodrach kółkiem hula-hoop, Monika Wierzyńska, Joanna Wolańska i Katarzyna Miszczak popijały drinki (bezalkoholowe, rzecz jasna), Henryka Misztela i Lucyna Pisera pstrykały zdjęcia, a Marzena Boczkowska nacierała się olejkiem do opalania... Ze sceny powiało latem, a z widowni entuzjazmem. Każda prezentująca się na scenie para zebrała burzę oklasków.

Po kolejnej przerwie i dedykowanej mamom piosence w wykonaniu Jacka Borkowskiego (wszak w sobotę był Dzień Matki) finalistki wystąpiły w strojach wieczorowych. W pięknych sukniach robiły równie oszałamiające wrażenie, jak wcześniej bez nich. Zrobiło się zaś naprawdę wzruszająco, kiedy dziewczęta wręczały swoim mamom róże z okazji ich święta. A jak padały sobie w ramiona...

Łzy, korony i kluczyki

Po tej ostatniej finałowej prezentacji nastąpiła przerwa. Trzynastoosobowe jury udało się na obrady, a widzowie do teatralnego foyer, by do wystawionych skrzynek wrzucić kupony do głosowania na Miss Publiczności. Trwało to 20 minut, po czym wszyscy wrócili na miejsca. Finalistki stanęły na scenie, by czekać na rozstrzygnięcie. W oczekiwaniu na werdykt dostały róże z Salonu Kwiatowego "Maja" (ul. Pomorska 89) i kosmetyczne upominki od firmy Bielenda.

Najpierw ogłoszono Miss Publiczności. Gdy Jacek Borkowski odczytał, że zostały nimi Katarzyna i Monika Miszczak (w nagrodę spędzą weekend w Ośrodku Rekreacji i Odnowy Biologicznej Bielenda SPA w Ustroniu Poniwcu), fani pary z numerem 5 zgotowali mamie i córce głośną owację na stojąco. Potem przyszedł moment na najważniejszy werdykt. Ogłosił go redaktor naczelny "Expressu Ilustrowanego" Marcin Kowalczyk, który obwieścił, co następuje: tytuł II Wicemiss zdobyły Aleksandra i Paulina Hofman, I Wicemiss zostały Monika i Kamila Wierzyńskie, a za Najpiękniejszą Mamę i Córkę jury uznało Katarzynę i Monikę Miszczak.

Po tych słowach Monika rzuciła się ze łzami w oczach na szyję swojej mamie. Znajomi na widowni wiwatowali w szale radości. Koronacji zwyciężczyń dokonały ubiegłoroczne triumfatorki konkursu - Anna i Marta Bujalskie. Zaszczyt wręczenia Najpiękniejszej Mamie i Córce głównej nagrody, kluczyków do stojącego na scenie chevroleta aveo, przypadł przedstawicielce fundatora nagrody, Marioli Grabowskiej, dyrektorowi finansowemu firmy TRAX. Pani Kasia radośnie machała nimi do widzów.

- Jesteśmy zaskoczone, stąd te łzy. Zupełnie nie liczyłam na taki finał. Konkurs był wspaniałą zabawą, którą polecam wszystkim mamom i córkom - powiedziała Monika Miszczak siedząc na tronie u boku mamy.

Dziękujemy wszystkim uczestniczkom. Chylimy czoło przed ich urodą i wdziękiem, zachwycamy się ich czarem. Byłyście wspaniałe!

Jurorzy
W jury XV Konkursu na Najpiękniejszą Mamę i Córkę zasiadali: Anna i Marta Bujalskie, czyli Najpiękniejsza Mama i Córka 2006, projektantka mody Anna Skórska z córką Agnieszką, aktorka Katarzyna Cynke, znany łódzki stylista fryzur Stanisław Komadowski, dyrektor finansowy firmy TRAX Mariola Grabowska, przedstawiciel Chevrolet Polska Paweł Krakowiak. Spółkę Polskapresse wydającą m.in. "Express Ilustrowany" reprezentowała prezes łódzkiego oddziału Agnieszka Sardecka oraz Michał Frontczak, dyrektor Agencji Reklamy, a redakcję "Expressu Ilustrowanego": redaktor naczelny Marcin Kowalczyk, zastępca redaktora naczelnego Lech Kaźmierczak i red. Piotr Jach.