Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nagrobki w cenie samochodu

(gz)
O tym, że napisy na nagrobku są bardzo ważne wie doskonale Marian Wójcik
O tym, że napisy na nagrobku są bardzo ważne wie doskonale Marian Wójcik
W zakładach kamieniarskich rozpoczął się ruch. Gdy za oknami robi się jesiennie i szaro przypominamy sobie, że do Święta Zmarłych pozostało nie tak wiele czasu. Za dwa tygodnie kamieniarze mogą już przeżywać oblężenie.

W zakładach kamieniarskich rozpoczął się ruch. Gdy za oknami robi się jesiennie i szaro przypominamy sobie, że do Święta Zmarłych pozostało nie tak wiele czasu. Za dwa tygodnie kamieniarze mogą już przeżywać oblężenie.

Najtańsze są nagrobki z lastryka. Proste z literami według zamówionego wzoru kosztują 1000 – 1200 zł. Za „szweda”, płytę z granitu o głębokiej czerni trzeba zapłacić dziesięć razy więcej, a już przy szczególnie wyszukanych wzorach i zdobnictwie ceny mogą osiągnąć wartość niezłego samochodu.

– Za oryginalny pomnik sprowadzony z Włoch trzeba zapłacić minimum 16 tys. zł – mówi właściciel zakładu w centrum Łodzi. – Samo postawienie też jest kosztowne, bo składa się on z wielu elementów. Włoskie wzory robione w Polsce, to wydatek co najmniej 10 tys. zł. Jeżeli klient zażyczy sobie specjalnego zdobienia płyty, np. mosiężnych liter, musi wydać więcej. Sporej wielkości figura pn. „Kobieta siedząca” zrobiona jest z włoskiego materiału podobnego do mosiądzu. Prawdopodobnie nie padnie łupem złodziei, bo przy próbie przetopienia zamienia się w piasek. Taka rzeźba kosztuje 22 tys. zł.

– Najtańsze jest lastryko – potwierdza Jolanta Maślankiewicz. – Za to dobry kamień, ozdobnie frezowany i toczony może osiągnąć cenę nawet 50 tysięcy. Osoby średnio sytuowane zamawiają marmur i piaskowiec. Trzeba jednak pamiętać, że płyta z piaskowca musi być odpowiednio zakonserwowana. Taką obróbkę robią konserwatorzy zabytkowych grobów przy ul. Ogrodowej, ale jest to kosztowne.

U Wandy Frasiak – Ługowskiej można zamówić najprostszą płytę z lastryko z napisami na szkle w cenie 1500 zł.

Zakład ma do zaoferowania nagrobki z 30 rodzajów granitu w różnych kolorach, nawet czerwonym, żółtym, zielonym i niebieskim. Przeciętna cena, to 5 tys. zł. Najdroższy jest marmur szwedzki, czarny ze srebrnymi żyłkami. Taki marmur upodobali sobie Romowie i wiele ich grobowców, np. na Kurczakach, jest zbudowanych właśnie ze „szweda”.

– U mnie aż 95 procent klientów zamawia płyty granitowe – stwierdza kategorycznie Wiesław Puchalski. – Lastryko jest już przeżytkiem. Niszczeje w szybkim tempie, wymaga szorowania, porasta mchem i brzydko wygląda. Najbiedniejsi stawiają nagrobki z odzysku, które kupują, gdy ktoś pozbywa się starej płyty i kładzie granitową.

Najbardziej okazały grobowiec może kosztować nawet 100 tysięcy zł! Przypomina katakumbę z kolumnami toczonymi elementami i płaskorzeźbami. Zamordowane w Pabianicach małżeństwo Romów ma na tamtejszym cmentarzu kosztowny nagrobek, z ich portretem naturalnej wielkości wykutym w kamieniu.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto