Jeszcze półtora miesiąca i będą gotowe. Mowa o dwóch najpoważniejszych inwestycjach drogowych tego roku, czyli wiaduktach na ul. Pabianickiej i Limanowskiego. Budowa obu ma się zakończyć jeszcze w listopadzie.
„Gardła” do poszerzenia
Ekipy budowlane pojawiły się w rejonie ul. Limanowskiego już na początku sierpnia ubiegłego roku. Wiosną firma „Mosty Łódź” rozpoczęła budowę nowego wiaduktu. Stanął obok starej, ponad 40-letniej konstrukcji, która nadaje się do rozbiórki.
– Budowa potrwa do końca listopada, ale normalny ruch w tym rejonie będzie przywrócony już pod koniec października – zapewnia Adam Żeberkiewicz, rzecznik miejskiego Zarządu Dróg i Transportu.
Nowy wiadukt kosztuje 7 milionów zł (w sumie inwestycja na Żabieńcu pochłonie ok. 23 milionów).
Od połowy marca trwa poszerzanie wiaduktu PKP na ul. Pabianickiej. Początkowo planowano tylko remont torowiska i położenie nowej nawierzchni na odcinku od al. Włókniarzy do ul. Leszczowej. Jednak drogowcy doszli do wniosku, że warto przy okazji pomyśleć o likwidacji „wąskiego gardła”, jakim jest w tym miejscu właśnie wiadukt (tak naprawdę są to dwa wiadukty stojące tuż obok siebie).
– Mamy przygotowane przyczółki pod przęsło drugiego wiaduktu. Będziemy je montować w nocy z soboty na niedzielę. Oznacza to zamknięcie na kilka godzin obu jezdni ul. Pabianickiej – zapowiada Waldemar Wójcik, dyrektor do spraw produkcji w firmie „Mosty Łódź”.
Budowa zakończy się w listopadzie. Wiadukty będą kosztowały ok. 16 milionów złotych.
Dwie jaskółki...
Mówi się, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Choć w tym przypadku „jaskółki” są dwie, reszta się zgadza. Natychmiastowej przebudowy wymagają bowiem nie dwa, a większość łódzkich wiaduktów. Tak jest z budowlami na ul. Przybyszewskiego, Kopcińskiego, al. Włókniarzy (nad bocznicą EC) i na ul. Brzezińskiej. Powinny zostać zmodernizowane w ciągu najbliższych kilku lat. W przeciwnym razie trzeba będzie dalej wprowadzać ograniczenia prędkości, zwężenia jezdni, a w ostateczności niektóre wiadukty zamknąć.
Wiadukt na ul. Kopcińskiego ma już prawie 30 lat. Rok temu ze względów bezpieczeństwa ograniczono na nim ruch. Drogowcy mieli do wyboru – albo wiadukt wyremontować, albo wyłączyć z ruchu po jednym pasie. A że przebudowa oznacza w tym przypadku praktycznie rozebranie starego wiaduktu i postawienie w jego miejsce nowego, wybrano barierki i tymczasowe wzmocnienie konstrukcji:
– W tym roku prace prowadzone będą tylko na dole – w pierwszej kolejności prawdopodobnie do remontu „pójdzie” kładka dla pieszych – wyjaśnia Leszek Jabłoński, zastępca dyrektora ZDiT.
Dziura w moście i wiadukt–widmo
Ze względów bezpieczeństwa na wiadukcie na ul. Brzezińskiej (został wybudowany w 1920 roku!) wprowadzono ograniczenie prędkości do 40 km na godzinę. Konstrukcja w każdej chwili może zostać zamknięta. Na Pomorskiej (przy zakręcie z ul. Mazowieckiej) dopuszczony jest tylko lekki ruch do 10 ton.
Ten wiadukt remontowany nie będzie, bo tuż obok – przy ul. Lawinowej – od trzech lat stoi drugi. Co z tego, skoro do dziś nie przejechał tędy samochód – budowa dróg dojazdowych ma się rozpocząć dopiero w roku 2005. Z kolei na ul. Przybyszewskiego pasażerowie, którzy na tutejszym wiadukcie czekają na tramwaj, przez ziejące w nawierzchni dziury mogą obserwować, co dzieje się na biegnącej poniżej jezdni! Choć kruszejący przy poręczach beton odsłania druty zbrojeniowe, a w poprzek asfaltowej nawierzchni biegną głębokie pęknięcia, budowla (powstała w latach siedemdziesiątych) w porównaniu z innymi jest jeszcze wciąż w miarę dobrym stanie...
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?