MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Na granicy wytrzymałości

(aro)
Jeden z zamkniętych sklepów przy ul. Lutomierskiej. Tu niegdyś kwitł handel...
Jeden z zamkniętych sklepów przy ul. Lutomierskiej. Tu niegdyś kwitł handel...
Coroczne podwyżki czynszów za lokale użytkowe doprowadziły nas do bankructwa – twierdzą handlowcy z ulic Lutomierskiej, Zachodniej i Zgierskiej. Handlowcy skarżą się na drastyczny spadek obrotów i proszą ...

Coroczne podwyżki czynszów za lokale użytkowe doprowadziły nas do bankructwa – twierdzą handlowcy z ulic Lutomierskiej, Zachodniej i Zgierskiej.

Handlowcy skarżą się na drastyczny spadek obrotów i proszą miasto o zmniejszenie czynszu w wynajmowanych przez nich lokalach. Sugerują, że miasto powinno obniżyć czynsz przynajmniej o 50 procent lub całkowicie zaniechać pobierania opłat za powierzchnie magazynowe i socjalne. W przeciwnym razie są gotowi zwolnić jednocześnie zajmowane lokale!

Dramatyczne pismo z taką prośbą (i groźbą) kupcy przekazali do magistratu. Na razie nie otrzymali żadnej odpowiedzi.

– O naszej pogarszającej się sytuacji informowaliśmy urzędników wielokrotnie od 1998 roku – mówi Ryszard Piasny, właściciel sklepu chemiczno-kosmetycznego przy ul. Lutomierskiej.

– Od tamtego czasu już wiele firm uległo likwidacji. Te które zostały, są zadłużone, niektóre nie płacą czynszów od dwóch, trzech miesięcy, gdyż koszty działalności przewyższają osiągane dochody. Jesteśmy na granicy wytrzymałości. Urzędnicy zdają się nie dostrzegać tego, co się dzieje. Wiele decyzji, jakie podjął zarząd miasta, przyczyniło się do zwolnień pracowników i likwidacji setek sklepów, a puste lokale w naszym mieście utrzymują wszyscy podatnicy. Tak dłużej być nie może!

Andrzej Otocki, współwłaściciel sklepu elektrycznego przy ul. Zgierskiej, twierdzi, że jest jeszcze w gorszej sytuacji. – Przy tej ulicy rozpoczął się remont. Pracujemy w huku i kurzu, klienci omijają nas z daleka. W naszym rejonie mieszkają najbiedniejsi łodzianie. Przeciętny klient zostawia u mnie 1,20 zł, płacąc za najtańszą żarówkę. Tymczasem urzędnicy zaliczyli nas do pierwszej strefy opłat za lokale użytkowe. Po ulicy Piotrkowskiej to właśnie my mamy najdroższe czynsze. Jeśli miasto się nie opamięta, powstanie tutaj pustynia handlowa. Nikt nie wytrzyma narzuconych mu kosztów.

Pod pismem do prezydenta Łodzi podpisało się 37 właścicieli sklepów. Autorzy twierdzą, że jeśli władze nie przychylą się do ich prośby, zareaguje znacznie większa grupa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto