- Z ustaleń biegłych wynika, że zwrotnica działała prawidłowo. Nie była jednak przestawiona do jazdy na wprost. Tramwaj wjechał na nią z prędkością nie mniejszą niż 39 kilometrów na godzinę - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Zdaniem biegłych, dopuszczalna prędkość w tym miejscu wynosi 10 kilometrów na godzinę. Gdyby motorniczy przestrzegał przepisów, tramwaj by się nie wykoleił.
Przypomnijmy, że tramwaj linii 8 o godz. 6.45 jechał z Teofilowa na Widzew. Na skrzyżowaniu al. Mickiewicza z al. Kościuszki wypadł z torów i uderzył w słup trakcji tramwajowej. Siła uderzenia była tak duża, że kabina motorniczego została całkowicie zniszczona. Mężczyzna zginął na miejscu. To był jego trzeci dzień pracy. 17 osób doznało obrażeń, w tym 2 kobiety w ciąży. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne oszacowało straty na 521 tys. zł.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?