Najwięcej, 4 mln zł, z programu "Dziedzictwo kulturowe" Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzyma kolegiata w Tumie. W Łodzi dofinansowany zostanie remont dwóch prywatnych kamienic przy ul. Piotrkowskiej i Struga. Czy to dużo, czy mało?
W całej Polsce na prace konserwatorsko-remontowe w ponad 190 obiektach przyznano 70 mln zł . W naszym województwie dofinansowanych zostanie 17 projektów. Większość dotacji waha się w granicach 100-300 tys. zł. Oprócz kolegiaty tumskiej, próg miliona złotych przekroczyło dofinansowanie remontu parafii Wszystkich Świętych w Sieradzu. Wnioskodawcami o dotacje z ministerialnego programu mogą być instytucje kultury, Kościoły i organizacje pozarządowe.
Prawie 400 tys. zł ministerstwo chce wydać na przeprowadzenie konserwacji renesansowej polichromii ścian prezbiterium w drewnianym kościele z 1558 roku w Boguszycach. w powiecie łęczyckim.
- Jeszcze nie mam pisemnego potwierdzenia. Czekam na podpisanie umowy z ministerstwem - mówi Mieczysław Szymaniak, proboszcz parafii w Boguszycach. - Dostaliśmy tyle dotacji, o ile wnioskowaliśmy. To wystarczy na odnowienie XVI-wiecznych polichromii prezbiterium.
W ubiegłym roku w kościele odnowiono polichromie na suficie. W przyszłym roku ksiądz zamierza wnioskować o dalsze środki na remont wnętrza.
100 tys. zł dofinansowania przyznano spółce Hubert, właścicielowi zabytkowej kamienicy przy ul. Struga 2 w Łodzi.
- Dwa lata temu skończyliśmy remont. Zadłużyliśmy się na 800 tysięcy złotych, ale kamienica wygląda tak, że nie można się jej powstydzić - mówi Wacław Rudolf, współwłaściciel spółki. - Ciągle jest dużo do zrobienia.
Budynek wzniesiony w 1895 roku według projektu Kazimierza Pomiana-Sokołowskiego, nawiązuje stylem do czasów cara Aleksandra III.
- Wnioskowaliśmy o 200 tysięcy, dostaliśmy połowę tego, ale każdy grosz jest miły - dodaje Wacław Rudolf. Środki zostały przyznane na remont dachu i poddasza, klatek schodowych i remont techniczny.
Tyle samo otrzyma Anna Komorowska z Warszawy na remont elewacji, należącej do niej zabytkowej kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 99, w której mieści się biuro wojewódzkiego konserwatora zabytków.
- To sukces. Dawno nie mieliśmy takiego zastrzyku gotówki dla zabytków w województwie - cieszy się Wojciech Szygendowski, wojewódzki konserwator zabytków. Przyznaje, że zapotrzebowanie jest ogromne. Mówi o kilkunastu miliardach złotych, a i to może być kwota niedoszacowana.
Na liście dofinansowanych przez ministra obiektów dominują budowle sakralne rozrzucone po mniejszych i większych miejscowościach naszego województwa. Konserwator żałuje, że zabrakło dwóch kościołów grupy wieluńskiej, łódzkiej cerkwi i organów w Rzgowie.
- Większość tych, którzy złożyli wniosek, otrzymuje środki. Najczęstszym powodem odmowy jest błędnie wypełniony formularz, ale w Łódzkiem mieliśmy niewiele takich przypadków - mówi Jan Kasprzyk, rzecznik prasowy ministra kultury.
Część osób, które popełniły błąd, ponowiła wnioski w trwającym do dzisiaj drugim terminie zgłoszeń. Trzeci minie 10 września. Pozostało jeszcze 30 mln do podzielenia.
- Środki przewidziane przez rząd są dużo mniejsze od środków unijnych przyznanych dla naszego województwa - ocenia Marcin Nowicki, rzecznik marszałka województwa.
- Na ochronę dziedzictwa kulturowego, w tym także ochronę zabytków w latach 2007-2013, Unia przekaże dla naszego województwa ponad 34 miliony euro.
Ministerstwo chwali się, że 100 mln zł dotacji na ochronę zabytków stanowi najwyższą kwotę w powojennej Polsce, podkreśla, że w okresie rządów SLD w latach 2003-2004 nakłady te wyniosły ledwie 17 mln zł. Samorządowcy zaś mówią, że to wszystko niewiele w porównaniu z tym, co możemy otrzymać z Unii. Jak widać wszystko jest względne. A tak naprawdę cieszy każdy grosz.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?