Manufaktura na weekend [7 - 9 grudnia]
Historia trudnych relacji między matką i córką opowiedziana na dwa głosy. To najkrótszy opis najnowszej powieści „Irena”, napisanej przez matkę - Małgorzatę Kalicińską, autorkę „Domu nad rozlewiskiem”, i córkę - Barbarę Grabowską. Pierwsza z nich w sobotę (08.12) w Empiku w Manufakturze, zachęcać będzie do lektury książki. Początek spotkania o godz. 16:00. Bohaterkami książki są trzy kobiety: Jagna, Dorota i Irena. Jagna (trzydziestolatka) to zdyscyplinowana, odpowiedzialna pracowniczka korporacji, skupiona na karierze. Jest chłodną emocjonalnie singielką. Dorota (po pięćdziesiątce), matka Jagny, to kobieta trochę hippi, trochę eko, impulsywna i niezorganizowana. Swoje wieloletnie małżeństwo uważa za jeden z większych sukcesów życiowych. Irena („babka”), przyszywana ciocia i babcia pozostałych postaci. To ostoja spokoju, która dzięki doświadczeniu i mądrości życiowej potrafi łagodzić konflikty. Jagna i Dorota – bohaterki i narratorki książki jednoczenie – nie potrafią zbudować ze sobą trwałej relacji. Jagna odnosi sukcesy zawodowe. Dorota wolałaby, aby jej córka, zamiast znosić korporacyjne zniewolenie, w końcu wyszła za mąż. Jagnie trudno zaakceptować ciągłe niezadowolenie matki. Przypuszcza jednak, że przyczyna ich nieporozumień ma inne podłoże… Na jaw wychodzi długo skrywana tajemnica Doroty. Miała wcześniej syna, który zmarł jako niemowlę. Kobieta, mimo upływu lat, nie może pogodzić się z jego stratą. Do tego dochodzą zmienne nastroje wywołane menopauzą i podejrzenia, że mąż ją zdradza. Jagna, coraz bardziej osamotniona i skonfliktowana z matką, w końcu przestaje z nią rozmawiać. Mur nieporozumień i tajemnic pomiędzy kobietami staje się tak duży, że naprawa ich wzajemnych kontaktów wymaga pomocy z zewnątrz. Przychodzi z nią tytułowa Irena. Czy pomoże matce i córce zbliżyć się do siebie? Odpowiedź na to pytanie poznają wszyscy, którzy sięgną po książkę i być może ci, którzy zadadzą je Małgorzacie Kalicińskiej podczas sobotniego spotkania.