Małgosia i Maja najpiękniejsze

Najurodziwszą, najwdzięczniejszą, najbardziej zachwycającą parą finału tegorocznych wyborów Najpiękniejszej Mamy i Córki „Expressu Ilustrowanego” okazały się Małgorzata i Maja Ostrowskie z Poddębic. Po ogłoszeniu werdyktu wykonały dziki taniec radości.

Cóż to był za finał! Dwadzieścia sześć uczestniczek gali Najpiękniejsza Mama i Córka pokazało się na wybiegu Krajowej Izby Mody z klasą top-modelek, w sukniach wieczorowych – z szykiem dam, a w kostiumach kąpielowych – z seksapilem. Sala KIM huczała od oklasków. Dwustu pięćdziesięciu widzów nie szczędziło rąk i strun głosowych, by dać wyraz swoim sympatiom.

Gala rozpoczęła się prezentacją w strojach sportowych. Miał to być pokaz przełamujący tremę finalistek, ale... Żadnych oznak tremy nie było! Para za parą wkraczały na wybieg z uśmiechem na twarzach, co rusz zaskakując jurorów i widzów pomysłami na autoprezentację. Panie Musielak dały pokaz aerobiku, a mama popisała się ponownie pamiętanym z eliminacji przerzutem przez ręce. Marta Pawlak, by nie pozostać w tyle, zrobiła gwiazdę nad leżącą mamą Ewą, a Angelika Instunajd... stanęła na rękach.

– Tego nikt się nie spodziewał! – nawet prowadzący galę Michał Kwiatkowski był pod wrażeniem akrobatycznych popisów.

Niepodziankę zrobiły też „tenisistki” Agnieszka Bystra i Zuza Pułaczewska – rakietami zaserowowały w publiczność... kwiatami róż.

Nie minęła chwila, a po emocjach otwarcia panie zaprezentowały się w strojach kąpielowych. Publiczności dech zaparł w piersiach widok tylu tak skąpo odzianych piękności! Blask dojrzałej urody mam ścierał się z wdziękiem rozkwitających córek. A gdy panie Izydorczyk wdzięcznym ruchem zsuwały zaplecione na biodrach chusty, atmosfera w sali zgęstniała tak, że można by nożem ją kroić.

Kiedy mamy i córki skryły się w garderobie, by przygotować się do kolejnej prezentacji, z własnym pokazem wystąpili styliści Studia 101 z ul. Piotrkowskiej 101: fryzjer Jarek Budny i wizażystka Małgorzata Przybylska. Gdy nożyczkami i pędzelkami dodawali urody modelkom, na wybiegu odbył się pokaz wiosennej kolekcji odzieży firmy Vero Moda.

Finałową prezentację kandydatek zakończył występ w sukniach wieczorowych. O ile w kostiumach panie wypadły rewelacyjnie, w kreacjach na bal – wręcz olśniewająco! Zachwyciły panie Stopińskie w sukniach dobranych pod kolor włosów. Oryginalnie wypadły panie Pawlak, obie wystylizowane na Carmen, z wachlarzami i czerwonymi różami wpiętymi we włosy. Podobały się panie Izydorczyk, które do ciemnej karnacji skóry dobrały śnieżnobiałe sukienki udekrotowane aplikacjami listków i późniejsze zwyciężczynie, panie Ostrowskie, które do blond włosów wybrały klasyczną czerń.

Po tej ostatniej prezentacji jury udało się na obrady. W odpowiedzialnej roli jurorów wystąpili: Agnieszka Sardecka, prezes spółki wydającej „Express Ilustrowany” (przewodnicząca), projektantka mody Anna Skórska z córką Agnieszką, Barbara Wandachowicz, prezes Krajowei Izby Mody, Najpiękniejsza Mama 2003, czyli Mirosława Kawczyńska oraz panowie: poseł RP i najsłynniejszy polski detektyw Krzysztof Rutkowski, Dariusz Cierpiszewski – dyrektor Oddziału PZU Życie SA w Łodzi, aktor Teatru Powszechnego Jacek Łuczak, znany łódzki notariusz Piotr Czarnecki oraz Hieronim „Hirek” Workert, sławny w Łodzi mistrz fryzjerstwa, Julian Beck – redaktor naczelny „Dziennika Łódzkiego”. „Express Ilustrowany” reprezentowali w tym gronie: redaktor naczelny Marcin Kowalczyk, zastępca redaktora naczelnego Lech Kaźmierczak (sekretarz jury), Michał Frątczak – wicedyrektor Agencji Reklamy „Expressu Ilustrowanego” oraz redaktor Piotr Jach.

Zakończenie obrad jury zbiegło się z finałem pokazu mody autorstwa Moniki Onoszko. Dwieście pięćdziesiąt osób w napięciu czekało na ostateczny, najważniejszy werdykt...

Nim jednak nadeszła decydująca chwila, gromkie brawa za przygotowanie finalistek do gali zebrał Jarosław Zimowski, który pracował z paniami nad choreografią pokazu. Z miejsca też odebrał premię wycałowując w policzki dwadzieścia sześć uczestniczek wyborów.

By nie dać przedwcześnie opaść napięciu, najpierw rozstrzygnięto plebiscyt na Miss Czytelników „Expressu Ilustrowanego”. Zostały nimi Iwona i Paulina Stopińskie (zdobyły 15 procent z blisko pół tysiąca głosów oddanych SMS-ami), kóre w nagrodę spędzą weekend w Centrum Rekreacji i Odnowy Biologicznej „Bielenda” w Ustroniu – Poniwcu.

Werdykt jury ogłaszano w odwrotnej kolejności. I tak III miejsce zajęły Dorota i Klaudia Steckiewicz. Miejsce II przypadło Lilianie i Marcie Izydorczyk, a tytuł Najpiękniejszej Mamy i Córki „Expressu Ilustrowanego” 2004 – jako się rzekło – Małgorzacie i Mai Ostrowskim. W korony zwyciężczyń przystroiły je ubiegłoroczne laureatki – Mirosława i Ewelina Kawczyńskie. Kluczyki do matiza ufundowanego przez „Express”, który czekał na nowe właścicielki przy budynku KIM, wręczyli Najpiękniejszej Mamie i Córce prezes Agnieszka Sardecka i redaktor naczelny „EI” Marcin Kowalczyk. Gratulujemy. Szerokiej drogi najpiękniejsza mamo i córko!