Kierowca jadący trasą Kutno-Płock zauważył przy drodze kobietę, która stała prawie naga i była ubrudzona krwią. Nie miała jednak żadnych widocznych urazów, a jej stan wskazywał na to, że piła alkohol. Kierowca zadzwonił po pogotowie. W szpitalu okazało się, że 18-latka ma 2,17 promila alkoholu w organizmie. Dziewczyna powiedziała, że kogoś zabiła. W domu oddalonym około 300 metrów od drogi, znaleziono zwłoki samotnie mieszkającego 32-latka. Miał liczne rany kłute.
Jak się okazało, dziewczyna razem z dopiero co poznanym kierowcą busa z Kutna, przyjechała do domu 32-latka. Nie znała wcześniej mężczyzn. Spożywali razem alkohol, aż dziewczyna zasnęła, a kierowca busa pojechał do domu. W środku nocy dziewczyna się obudziła - nad nią stał 32-latek.Według zeznań osiemnastolatki usiłował ją zgwałcić. Wzięła więc nóż, który leżał na stole i kilka razy ugodziła nim mężczyznę. Potem uciekła szukając pomocy.
- W oparciu o dokonane ustalenia, prokurator przyjął, że działała ona pod wpływem silnego wzburzenia, usprawiedliwionego okolicznościami. Grozi jej kara pozbawienia wolności w wymiarze do lat dziesięciu - mówi Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
Czytaj: Napadł z bronią na taksówkarza w Łodzi
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?