Początkowo udziały miasta wynosiły 90 proc., teraz jednak spadły poniżej 50 proc., tak że miasto nie ma już możliwości skutecznej kontroli poczynań władz spółki, której prezesem jest Marek Żydowicz. Radni w przygotowanym przez nich projekcie uchwały napisali, że "szczególnie bulwersujące moralnie, naganne i wątpliwe pod względem prawnym jest naliczanie bardzo wysokiego wynagrodzenia dla prezesa zarządu i członków rady nadzorczej za okres, w którym nie wykonują na rzecz spółki żadnej pracy".
Na razie prezes nie otrzymuje jednak wynagrodzenia, bo spółka nie ma już żadnych środków.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?