Lokatorzy bloku przy ul. Marynarzy Polskich nie chcą płacić za wymianę wodomierzy

Część lokatorów bloku przy ul. Marynarzy Polskich 33 protestuje przeciwko obciążeniu ich kosztami wymiany wodomierzy i ciepłomierzy. Mieszkańcy mają zapłacić 473 zł za nowe urządzenia, mimo iż są tylko najemcami, a nie właścicielami mieszkań.

Blok, który do użytku został oddany w 2001 roku, należy do Powszechnego Towarzystwa Budownictwa Społecznego "Pomorska". Mieszka tu ok. 110 lokatorów. Blisko jedna trzecia odmawia wniesienia opłaty.

- Zostaliśmy postawieni pod ścianą - uważa Paweł Hamczak, jeden z lokatorów. - Albo zapłacimy za nowe urządzenia, albo czeka nas podwyżka czynszu. Tymczasem już teraz płacimy ponad 8 złotych za metr kwadratowy.

- Miesięcznie płacę aż 820 zł czynszu - denerwuje się Kamil Al-Joboury, sąsiad Pawła Hamczaka. - Zgodnie z ustawą właściciel obiektu powinien ponieść koszt wymiany urządzeń. Dlaczego próbuje się tę opłatę przerzucić na najemców? Na dodatek proponowane kwoty są dla nas zbyt duże.

Krzysztof Olszak, mieszkaniec bloku przy ul. Marynarzy Polskich 33, odnalazł wysokość opłat legalizacyjnych na stronie internetowej Ministerstwa Finansów. - Wynika z niej, że w przypadku ciepłomierza wynosi ona 46 zł, a wodomierzy jest jeszcze niższa - mówi K. Olszak.

- Dlaczego prezes nie wybierze bardziej ekonomicznego rozwiązania? - zastanawia się lokator.

Zdaniem Mariana Wdowiaka, prezesa zarządu PTBS "Pomorska", koszty legalizacji urządzeń są niewiele mniejsze niż zakup nowych liczników.

- Przeprowadziłem rekonesans wśród firm, działających w tej branży - tłumaczy Marian Wdowiak. - Legalizacja ciepłomierza kosztuje ok. 300 zł, a nowe urządzenie ok. 405 zł. Uważam, że zakup nowych liczników to dobre rozwiązanie, ale w związku z protestem lokatorów, postaram się znaleźć mniej dotkliwe rozwiązanie. Zgodnie z ustawą, maksymalna wysokość czynszu wynosi teraz 9,58 zł za metr kwadratowy, tymczasem u nas od czerwca płaci się 8,35 zł za metr kwadratowy i w ciągu pół roku się nie zmieni.