Wierni bywalcy biglówek podkreślają, że na ich spotkaniach zawiązują się przyjaźnie na całe lata. Bardzo często kontakt między uczestnikami zjazdów utrzymywany jest przez cały tydzień, a w parku spotykają się wielopokoleniowe rodziny z dziećmi. Przyjść może każdy, bo wiek nie jest ważny, liczy się jedynie miłość i pasja do tej wyjątkowej rasy. Same spotkania zajmują po kilka godzin. Rozpoczynają się zwykle w niedzielne koło godziny 11 i trwają do późnego popołudnia. Warto podkreślić, że są organizowane niezależnie od warunków pogodowych, bo biglówki odbywają się cyklicznie nawet podczas chłodnej i srogiej zimy. Najczęściej mają one miejsce przy muszli koncertowej w Parku na Zdrowiu, ale wciąż pojawiają się nowe pomysły na kolejne lokalizacje.
Wspólny odpoczynek i zabawa
- Wybiegane beagle to szczęśliwe beagle - kwituje krótko Grażyna Rapacka, właścicielka Milki - Wielokrotnie miałam okazję na własne oczy przekonać się o tym jak korzystne są grupowe spotkania dla mojego psa. Szybko zauważyłam, że na weekendowych zjazdach ma już własnych przyjaciół i faworytów do wspólnej zabawy. Nasze psy traktują siebie jak jedną wielką rodzinę, bardzo często są spuszczane ze smyczy i grupowo biegają aportując kolorowe piłeczki. To świetnie wpływa na fizyczny rozwój i psią psychikę.
Wieloletnia historia spotkań
Cała inicjatywa weekendowych spotkań zawiązała się podczas wielogodzinnych rozmów na forum internetowym poświęconym wielbicielom wspomnianej rasy. Właściciele psów przez wiele miesięcy interaktywnie wymieniali się poradami, opiniami i uwagami na temat swoich pupili. Początkowo zamieszczali na forum linki do zdjęć swoich psów wraz z opisami historii pojawienia się małego czworonoga w ich domu. Z czasem zapragnęli poznać się w realnym świecie i co ważniejsze, zaprzyjaźnić ze sobą swoje psy. Już od pierwszej próby udało się to niemal idealnie. Spotkania zostały zainicjowane w 2005 roku i od samego początku cieszyły się sporą popularnością. W pierwszym okresie pojawiało się na nich kilka lub kilkanaście psów, a teraz ich liczba wzrosła do kilkudziesięciu. - Najliczniejsze spotkanie odnotowaliśmy pierwszego dnia wiosny, gdy w parku pojawiło się ponad pięćdziesiąt psiaków tej rasy - wspomina właścicielka siedmiomiesięcznej Mafinki, stała uczestniczka niedzielnych spotkań.
Gdzie bawić się z psem?
- Teoretycznie Łódź jest na tyle zielonym miastem, że czworonogi mogą bawić się w swoim towarzystwie na codziennych spacerach. Jednak praktyka pokazuje, że jest zupełnie inaczej. Bardzo często spacerowanie wśród nieodpowiedzialnych właścicieli wypuszczających swoje zwierzęta bez kagańca i smyczy może spowodować na osiedlu więcej szkód niż korzyści - mówi Maria Szyszko z Grupy Łódź Ratunkowa - A jedyny specjalistyczny łódzki park dla psów położony jest na terenie głębokich Bałut, w okolicy odległego Radogoszcza dlatego znakomitej większości mieszkańców naszego miasta może być bardzo ciężko dojechać do tego miejsca. Poza tym ogrodzony park dla psów składający się jedynie z kilkuset ogrodzonych metrów trawnika i toru z przeszkodami, nie może być gwarancją spotkania na wybiegu przedstawicieli tej samej rasy. Może to być głównym powodem modnych w ostatnim czasie spotkań w parkach.
Czytaj także:
**
-
Wiosenne czipowanie łódzkich psów-
Zaadoptuj psa ze schroniska - Zaadoptuj psa ze schroniska - część 2**
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?