Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łodzianka pokąsana przez... żółwia

(ew)
Dr Antoni Rapiejko, dyżurny chirurg pogotowia, udzielił pomocy pacjentce pokąsanej przez żółwia.
Dr Antoni Rapiejko, dyżurny chirurg pogotowia, udzielił pomocy pacjentce pokąsanej przez żółwia. fot. Łukasz Kasprzak
64-letnia kobieta została pokąsana w lewe przedramię przez dużego żółwia lądowego, gdy chciała przełożyć gada w inne miejsce. Trafiła w czwartek do ambulatorium chirurgicznego pogotowia ratunkowego w Łodzi.

- Pacjentka miała sine, spuchnięte przedramię, na którym widać było kilka drobnych ranek - mówi dr Antoni Rapiejko, dyżurny chirurg pogotowia. - Wystraszyła się, gdyż ręka zaczęła ją boleć. Dostała zastrzyk przeciwtężcowy i antybiotyk. Została skierowana do sanepidu.

Kobieta hoduje żółwia w domu od ośmiu lat. Zwierzę nigdy do tej pory nie było agresywne.

- Być może trzeba przyciąć zwierzęciu przerośniętą rogową płytkę zębową, która mu przeszkadza i powoduje dziwne odruchy - mówi dr Jacek Tyrankiewicz, powiatowy lekarz weterynarii w Łodzi. - Żółwie nie chorują na wściekliznę. Mogą być jednak nosicielami salmonelli i innych chorób bakteryjnych oraz spowodować zakażenie.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto