- Pacjentka miała sine, spuchnięte przedramię, na którym widać było kilka drobnych ranek - mówi dr Antoni Rapiejko, dyżurny chirurg pogotowia. - Wystraszyła się, gdyż ręka zaczęła ją boleć. Dostała zastrzyk przeciwtężcowy i antybiotyk. Została skierowana do sanepidu.
Kobieta hoduje żółwia w domu od ośmiu lat. Zwierzę nigdy do tej pory nie było agresywne.
- Być może trzeba przyciąć zwierzęciu przerośniętą rogową płytkę zębową, która mu przeszkadza i powoduje dziwne odruchy - mówi dr Jacek Tyrankiewicz, powiatowy lekarz weterynarii w Łodzi. - Żółwie nie chorują na wściekliznę. Mogą być jednak nosicielami salmonelli i innych chorób bakteryjnych oraz spowodować zakażenie.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?