- Nie wystarcza nam pieniędzy na całoroczne utrzymanie naszego majątku oraz wypłaty dla pracowników - mówi Ewa Grabarczyk, komendantka Chorągwi Łódzkiej ZHP. - Nie straciliśmy jednak płynności finansowej.
W skład Chorągwi Łódzkiej wchodzi 25 hufców. Utrzymanie każdego z nich kosztuje średnio ok. 7 tys. zł. Do tego dochodzą pensje dla kilkunastu pracowników. ZHP jest finansowany głównie ze składek członków (w Łodzi wynosi ona 36 zł rocznie), z 1 proc. podatku, z działalności gospodarczej, np. z wynajmu pomieszczeń. Obecnie ma zaległości w zakładzie energetycznym, ciepłowniczym oraz w urzędzie skarbowym. Wszystkie te instytucje pozwalają jednak na rozłożenie opłat na raty. Organizacja ratuje się też kredytem obrotowym.
Rada Naczelna ZHP zarządziła ostatnio dodatkową składkę w wysokości 80 zł od każdego pełnoletniego instruktora. Ma to pomóc organizacji w utrzymaniu płynności finansowej (długi związku wynoszą w sumie ok. 6,5 mln zł).
- Uważam, że taka składka nie powinna być obowiązkowa - mówi Ewa Grabarczyk. - Na razie nie podjęliśmy jeszcze decyzji, czy będziemy ją płacić.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?