Łódź. Stulatka musi zapłacić 5 tys. zł za ogrzewanie mieszkania w bloku. Dziwne dopłaty do ogrzewania w spółdzielni im. Jagiełły w Łodzi

Pani Halina Stebel jest lokatorką mieszkania w Spółdzielni Mieszkaniowej im. W. Jagiełły w Łodzi od wielu lat. Zajmuje niewielkie mieszkanie o powierzchni około 40 metrów. Zwykle po rozliczeniu sezonu grzewczego miała niewielką nadpłatę i spółdzielnia zwracała jej pieniądze. W tym roku stulatka przeżyła szok. W listopadzie otrzymała roczne rozliczenie. Okazało się, że musi dopłacić prawie 3 tysiące złotych. Zobacz również: Ferie sprzed lat: Zabawy z czasów PRL. Pamiętacie te zabawy i zabawki z czasów PRL? Zabawy w latach 80. Zabawki w latach PRL-uNowy Rok 2021! Najlepsze życzenia, wierszyki i sentencje do wpisania w sms, email i na facebooka. Najlepsze życzenia na Nowy Rok!TOP 10 najlepszych drużyn Łodzi. Kto był lepszy Widzew 1996 czy ŁKS 1998? Galeria zdjęćSylwester 2021. Jakie będą obostrzenia? Czy będzie można wyjść z domu?Obostrzenia w ferie, jest rozporządzenie. Kwarantanna Narodowa. Co wolno, czego nie wolno w Sylwestra i w feriePrzeczytaj koniecznie: TOP 10 najbardziej niebezpiecznych miejsc w Łodzi. Tu rządzą pijacy, awanturnicy, żule i wandale... Pani Halina mieszka sama, ale rachunki i opłaty prowadzi jej córka, pani Małgorzata Stebel-Wódka. To ona formalnie posiada spółdzielcze prawo do mieszkania. W tym roku jest załamana wydatkami. Jak wylicza spółdzielnia pobrała 2,264 zł i 16 gr zaliczek za ciepło. Do tego doszło 2,673 zł i 57 gr dopłaty. Razem to prawie 5 tys, zł! - Jak można zapłacić prawie 5 tys. zł za sezon grzewczy w mieszkaniu 40-metrowym? - denerwuje się pani Małgorzata. Pieniądze trzeba wpłacić do końca grudnia. Moja mama nie dysponuje takimi środkami - podkreśla. CZYTAJ DALEJ>>>