∂ Czy organizacyjny sukces meczów Ligi Światowej siatkarzy staje się już łódzką specjalnością?
Bogusław Adamski prezes ŁZPS: – Wszystko na to wskazuje, że jesteśmy skazani na sukcesy w tej dziedzinie. Mówiąc już jednak poważnie, to bardzo się cieszę, że kolejny raz udało się nam zorganizować wzorowo poważną imprezę. Łódź gościła po raz piąty najlepsze zespoły świata. Czterokrotnie w ramach ligi światowej i raz organizowaliśmy eliminacje mistrzostw globu. Widać, że nasza hala ma jakiś magnes, bo za każdym razem trybuny wypełnione są niemal do ostatniego miejsca.
∂ Ponoć Łódź jest liderem?
– Rzeczywiście. Wśród wszystkich spotkań siatkarskiej Ligi Światowej w naszej hali zameldowało się najwięcej kibiców. Wyprzedzenie w tej klasyfikacji Brazylii, gdzie kibic przychodzi na mecze niemal automatycznie, to wielkie osiągnięcie. Jednym słowem mamy się czym pochwalić.
∂ Czyli był również sukces propagandowy?
– To nam także sprawiło satysfakcję. Widać, że w Łodzi jest ogromne zapotrzebowanie na siatkówkę. Trzeba to wykorzystać. Gdyby jeszcze sponsorzy zechcieli spojrzeć na naszą dyscyplinę łaskawszym okiem, to można również pomyśleć o silnych klubach.
∂ Póki co siatkarki uciekają z Łodzi?
– To mnie bardzo boli. Niestety, jako związek nie mamy na to najmniejszego wpływu. Działacze mogą sobie dowolnie rozwiązywać sekcje, wypuszczać z klubów zawodniczki.
∂ Jakie jest wyjście z sytuacji?
– W tej chwili nie widzę żadnego. Rola związku może się jedynie ograniczać do apelowania i przekonywania. Na politykę klubów nie mamy żadnego wpływu.
∂ Ale obecna sytuacja prowadzi do zagłady seniorskiej siatkówki w Łodzi...
– Wszystko na to wskazuje, że jeszcze przed rozpoczęciem sezonu dwie nasze drużyny są najpoważniejszymi kandydatami do opuszczenia serii B I ligi. Z tego co zdążyłem zauważyć nikt się tym nie przejmuje. Dopiero później będziemy biadolić.
∂ Wróćmy jeszcze do siatkówki w najlepszym wydaniu. Czy po meczach z Argentyną szanse Łodzi na organizację ME 2005 wzrosły?
– Bez wątpienia. Pokazaliśmy, że potrafimy sprawnie przeprowadzać poważne międzynarodowe zawody. W tym wypadku nie chodzi tylko o Łódź, ale nasz kraj. Przy okazji pomogliśmy Katowicom. Jestem przekonany, że na meczach z Brazylią „Spodek” będzie pękać w szwach.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?