Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS żegna się już z Wisłą

(bart)
Marcin Mięciel (niżej) jest przekonany, że ŁKS będzie mocny.
Marcin Mięciel (niżej) jest przekonany, że ŁKS będzie mocny. archiwum
Zawodnicy ŁKS zdążyli polubić Wisłę. To piękna miejscowość, w której spędzili ostatnio wiele dni na zgrupowaniu. Jednak we wtorek po treningu i obiedzie podopieczni trenera Andrzeja Pyrdoła wracają do Łodzi.

Po raz pierwszy od dłuższego czasu dwukrotni mistrzowie Polski mieli okazję mocno popracować na obozie, liczymy więc, że to zaprocentuje.

W poniedziałek piłkarze po raz kolejny ćwiczyli wytrzymałość, ponownie zajęcia odbyły się przy padającym deszczu. Tak naprawdę to właśnie kiepskie warunki atmosferyczne są jedyną rzeczą, z której ekipa Pyrdoła może nie być zadowolona w trakcie pobytu w Beskidzie Śląskim.

Po zakończeniu obozu zawodnicy będą już stopniowo trenować coraz lżej, przede wszystkim z piłkami. Wiadomo, że Pyrdoł musi też skupić się na zgraniu zespołu.

Poza kontuzjowanym Aghvanem Papikyanem nikt z obecnych w górach nie narzeka na poważniejsze urazy.

Być może w tym tygodniu do drużyny dołączy jeszcze jeden lub dwóch zawodników (z defensywy).

Działacze klubu z al. Unii w porozumieniu ze sztabem szkoleniowym zakontraktowali jeszcze jedno spotkanie sparingowe. 20 lipca (w środę) łodzianie zmierzą się w Opalenicy z dwukrotnym mistrzem Izraela, Hapoelem Beer Sheva. Nie ulega wątpliwości, iż z takim zespołem warto się sprawdzić.

Przypomnijmy pozostałych rywali ełkaesiaków: GKS w Bełchatowie (w środę, godz. 11), Korona w Kielcach (najbliższa sobota, dwumecz o godz. 14 i 17), Lechia Gdańsk w Opalenicy (15 lipca, godz. 11) oraz Alki FC Larnaca we Wronkach (23 lipca, godz. 18).

Mamy nadzieję, że po takich testach nasza drużyna zacznie rundę jesienną z wysokiego pułapu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto