Przed prezesem Andrzejem Voigtem i wiceprezesem Jakubem Urbanowiczem stoi naprawdę trudne zadanie. Sytuacja klubu nadal jest zła. Nie udało się dojść do porozumienia m.in. z Krzysztofem Mączyńskim oraz piłkarskimi menadżerami, którym klub winien jest prowizje za sprowadzanych piłkarzy.
Prezes Voigt na Facebooku napisał m.in., że "niewiele już pozostało do wyjścia na prostą". Kilkanaście dni temu chwalił się, że zredukował dług klubu o 5,5 miliona złotych, a kilka miesięcy wcześniej, gdy został prezesem ŁKS, całe zadłużenie szacował na... cztery miliony.
Voigt zobowiązał się do 30 czerwca sprowadzić do ŁKS inwestorów i wpłaty trzech milionów złotych. W ŁKS już zastanawiają się, jak prezes się z tych deklaracji wycofa. Nie brakuje takich, którzy twierdzą, że winę zrzuci na krytykujących go dziennikarzy oraz aferę korupcyjną w polskim futbolu.
W ŁKS niestety nie tylko sytuacja organizacyjno-finansowa, ale również sportowa robi się coraz gorsza.
opracowane na podstawie Dziennika Łódzkiego
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?