MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS stanął na skraju przepaści. Kto pomoże, by przetrwał?

Paweł Hochstim, Dariusz Kuczmera
Jeśli do środy zarząd ŁZPN nie zarejestruje nowej spółki ŁKS PSS, łódzki klub może czekać upadek.

Być może sprawa wyjaśni się we wtorek, gdy komisarz miasta Tomasz Sadzyński spotka się z osobami zaangażowanymi w proces przekształceń w ŁKS.

Prezes ŁZPN Edward Potok twierdzi, że związek nie może zarejestrować nowej spółki z powodu jednego zapisu w umowie przejęcia drużyny przez ŁKS PSS od ŁKS SSA.

- Jest tam napisane, że umowa staje się nieważna, jeśli do 16 lutego nowa spółka nie zostanie dokapitalizowana kwotą 3,6 mln zł lub nie zostanie wyrażona zgoda na zaciągnięcie pożyczki. Dla nas jest to nie do przyjęcia - powiedział Potok.

Prezes ŁZPN tłumaczy się, że gdyby PZPN zgodził się na ten zapis, a następnie umowa zostałaby unieważniona, to wtedy piłkarska centrala musiałaby spłacić długi ŁKS. - Nie mogę pozwolić na wykreślenie tego zapisu z umowy, bo w takim przypadku naraziłbym spółkę na to, że wpadnie w długi - odpowiada prezes ŁKS Dariusz Gałązka.

Potok twierdzi, że jeśli punkt zostanie wykreślony nawet w środę, to jest duża szansa, że sprawą ŁKS dzień później zajmie się PZPN. Kolejne posiedzenie zarządu zaplanowane jest na 4 marca - na dwa dni przed startem rozgrywek pierwszej ligi.

O odłożenie decyzji w sprawie rejestracji ŁKS PSS w ŁZPN prosił w poniedziałek komisarz miasta Tomasz Sadzyński, który w piśmie skierowanym do związku argumentował to "wątpliwościami natury prawnej niektórych zapisów umowy".

Jak udało nam się dowiedzieć, w jednym z paragrafów umowy o przejęciu drużyny piłkarskiej z ŁKS SSA pojawił się zapis, że warunkiem rozwiązania nowej spółki będzie "otrzymanie licencji PZPN", a powinno być "nieotrzymanie licencji". Do umowy nie wpisano słowa "nie". Gałązka doprowadził do natychmiastowego spotkania z prokurentem ŁKS SSA Markiem Łopińskim i w obecności notariusza podpisano aneks do umowy, który w trybie natychmiastowym trafił do Potoka. Nic to jednak nie pomogło.

Jaki jest sposób na uratowanie ŁKS? Wydaje się, że są dwa - albo szybkie dokapitalizowanie spółki, albo wykreślenie punktu z umowy. W środę odbędzie się sesja Rady Miejskiej, na której teoretycznie mogłaby stanąć sprawa dokapitalizowania ŁKS PSS. Zgodnie z prawem, wniosek w tej sprawie musi złożyć komisarz. - W takim przypadku w środę wieczorem zwołałbym zarząd ŁZPN, a dzień później zgłosiłbym ten temat na zarządzie PZPN - mówi Potok.

Jak się dowiedzieliśmy, można tę sprawę rozwiązać jednak poprzez pożyczkę. W umowie pomiędzy miastem a spółką mógłby znaleźć się zapis o konieczności zwrócenia pieniędzy przez nowego inwestora.

Na wtorek komisarz Sadzyński zwołał spotkanie w sprawie ŁKS. Wezmą w nim udział wszystkie osoby związane z przekształceniami w ŁKS - prezes ŁKS PSS Dariusz Gałązka, były wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski, przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej Tomasz Kacprzak, szef komisji sportu Rady Miejskiej Witold Skrzydlewski i prokurent ŁKS SSA Marek Łopiński. Na spotkanie zaproszono także przedstawicieli ŁZPN z prezesem Potokiem na czele. Być może to będzie ratunek dla ŁKS.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, prezes Gałązka uważa, że zrobił wszystko, co możliwe, by uratować ŁKS i rozważa podanie się do dymisji.

Jeśli ŁKS przystąpi do rozgrywek, pierwszym wiosennym meczem będą derby z Widzewem. Klub z al. Unii poprosił PZPN o zmianę terminu meczu z 8 na 6 marca. W poniedziałek 8 marca w hali Atlas Arena odbędzie się koncert Budki Suflera. Tłumy kibiców piłkarskich i fanów muzyki w tym samym miejscu i czasie mogą stworzyć problemy organizacyjne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto