Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS podejmuje Górnika Polkowice

(hof)
Piłkarze ŁKS w jedenastej kolejce pierwszej ligi podejmować będą beniaminka rozgrywek - Górnika Polkowice. Spotkanie na stadionie przy al. Unii rozpocznie się o godz. 20. Łodzianie po raz pierwszy w rundzie jesiennej grać będą o tak później porze.

Wypada wierzyć, że żonglowanie terminami spotkań nie odbije się na dyspozycji łódzkich zawodników. Wszak w ostatnim meczu w Stróżach łodzianom przyszło walczyć o godz. 15. Z drugiej jednak strony podopieczni trenera Andrzeja Pyrdoła są zawodowcami, toteż ten czynnik nie powinien im przeszkadzać w dobrym wykonywaniu swojego zawodu.

Godzina rozpoczęcia spotkania została wyznaczona przez TVP Sport, która przeprowadzi bezpośrednią transmisję tego pojedynku. Widać, że telewizja traktuje mecz ełkaesiaków jak magnes dla swoich widzów. Nie ma się jednak co dziwić, bo ostatnio zespół trenera Andrzeja Pyrdoła spisuje się wyśmienicie.

Łodzianie wygrali cztery ligowe mecze z rzędu, a także wyeliminowali z Pucharu Polski przedstawiciela ekstraklasy - Polonię Bytom (3:0).

Także sobotni rywal ŁKS ma bardzo udany początek przygody z pierwszą ligą. Podopieczni trenera Dominika Nowaka zajmują siódme miejsce w tabeli i do tej pory wywalczyli piętnaście punktów, pokonali m.in. Górnika Łęczna (2:1), MKS Kluczbork (2:0), Ruch Radzionków (1:0). Dotychczasowe wyniki polkowiczan pokazują, że beniaminek jest zespołem własnego stadionu. Na wyjazdach idzie im znacznie gorzej, bowiem do tej pory wywalczyli ledwie dwa remisy. To nadzwyczaj skromne osiągnięcie, ale i tak Górnik jest wysoko w tabeli, co może być gwarancją ciekawego spotkania.

Najbliższy rywal ełkaesiaków nie jest zespołem, który zdobywa zbyt wiele bramek. Do tej pory drużyna z Dolnego Śląska dziesięciokrotnie pokonała bramkarza przeciwnika. Najskuteczniejsi są Mateusz Piątkowski i Damian Piotrowski - po dwa gole.

Na tym tle łodzianie prezentują się znacznie lepiej. ŁKS ma na koncie siedemnaście bramek, ale i tak sporo mu brakuje do Podbeskidzia Bielsko-Biała- 25.

Trener Pyrdoł kolejny raz musi zmieniać ustawienie linii pomocy. Za cztery żółte kartki pauzować będzie Jakub Kosecki. Jednak do drużyny wraca Dariusz Kłus, który nie grał w poprzedniej kolejce z Kolejarzem z powodu śmierci ojca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto