MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS ma lepszych piłkarzy niż kibiców

Jarosław Kudaj
Pierwszego gola dla ŁKS przeciwko Śląskowi strzelił Igor Sypniewski (z piłką) po podaniu robiącego systematyczne postępy Dariusza Kłusa (w głębi) Fot. Paweł Nowak
Pierwszego gola dla ŁKS przeciwko Śląskowi strzelił Igor Sypniewski (z piłką) po podaniu robiącego systematyczne postępy Dariusza Kłusa (w głębi) Fot. Paweł Nowak
ŁKS ma lepszych piłkarzy niż kibiców. Drużyna z al. Unii wprawdzie zajmuje siódme miejsce w tabeli, ale głównie z powodu słabego startu w rozgrywkach. W dziewięciu minionych kolejkach przegrała tylko raz, a pokonała ...

ŁKS ma lepszych piłkarzy niż kibiców. Drużyna z al. Unii wprawdzie zajmuje siódme miejsce w tabeli, ale głównie z powodu słabego startu w rozgrywkach. W dziewięciu minionych kolejkach przegrała tylko raz, a pokonała wszystkie trzy pierwsze zespoły w tabeli drugiej ligi: Jagiellonię, Zagłębie i Śląsk. W tym czasie tzw. zorganizowane grupy kibiców ŁKS wyróżniły się niepójściem na mecz (derby Łodzi) i ostentacyjnym, bez powodu, zaprzestaniem dopingowania własnego zespołu (w miniony piątek).

Łodzianie zmniejszyli dystans do lidera do pięciu punktów i coraz częściej słyszy się, że trenera ŁKS Wiesława Wojnę chcą zatrudnić inne kluby. Ostatnie spekulacje, że szkoleniowcem zainteresowany jest Ptak, nie wiadomo jednak czy Edward, współwłaściciel Śląska, czy Antoni – właściciel Pogoni. Bardziej prawdopodobne wydaje się, że Edward, bo podczas meczu w Łodzi mówił, że szuka trenera.

Kibice ŁKS tradycyjnie mają wytłumaczenie. Tym razem częściowo słuszne. Delegat PZPN Andrzej Tomaszewski niesłusznie czepiał się wywieszonej przez nich flagi na piątkowym meczu ŁKS – Śląsk, bo główka pirata nie jest zakazana przez związek. Delegat pomylił pirata z trupią główką. Nie mylił się jednak, jeżeli chodzi o flagę fanów Śląska z napisem „Skinheads”. Gdyby Tomaszewski był formalistą, to po piętnastu minutach mecz byłby zakończony, a wrocławianie ukarani walkowerem. Mało to ich jednak obchodziło. Zdjęli flagę po 26 minutach i opuścili stadion, kiedy prezes Śląska Ryszard Rafał Sobański powiedział, że Śląsk nie potrzebuje takich kibiców. Brawo dla Sobańskiego, byłego zapaśnika, za stanowczość i odwagę.

Nie wiedzieć czemu postanowili zaprzestać dopingu również kibice ŁKS. Ukarali swoich piłkarzy za głupotę fanów Śląska. Zawodnicy pokazali, że z dopingiem czy bez należą do najlepszych drużyn drugiej ligi i łatwo wygrali. Szkoda, że ostatnio ucichło o organizowanych przez kibiców ŁKS akcjach dla dzieci, bo ważniejsze były niepójście na derby czy pseudosolidarność z wrocłwskimi chuliganami. Piszemy chuliganami, bo trudno nazwać kibicami osoby, które narażają swój zespół na karę walkowera.

W piątek: ŁKS – Śląsk Wrocław 2:0 (Sypniewski 45+4, Piątkowski 45+16). Żółte kartki: Sztylka, Rosiński, Szewczyk – Niżnik, Dżikia. Sędzia: Tomasz Witkowski (Mazowiecki ZPN). Widzów: 3,5 tys.
• ŁKS: Wyparło – Łakomy, Leszczyński, Sierant – Piątkowski, Kłus, Dżikia, Mysona – Niżnik, Barkaniczkow (45+21, Sotirović) – Sypniewski (46, Kościuk). Trener: Wiesław Wojno
• Śląsk: Janukiewicz – Flejterski (85, Wan), Ignasiak, Sztylka, Rudolf – Budka, Szewczyk, Rosiński, Ulatowski, S. Dudek (75, Wielgus) – Kowal (89, Witkowski). Trener: Ryszard Tarasiewicz

Dziś ełkaesiacy wyjadą do Szczecina na pucharowy mecz z Pogonią. Nie pojadą kontuzjowani Igor Sypniewski i Swietosław Barkaniczkow oraz nie w pełni sił Adam Centkowski i Mamia Dżikia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mbappe nie zagra z Polską?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto