Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS jedzie do Bielska-Białej pokonać Podbeskidzie

(bart)
Piast nie zdołał pokonać Pogoni. Z prawej Mariusz Zganiacz
Piast nie zdołał pokonać Pogoni. Z prawej Mariusz Zganiacz fot. Paweł Łacheta
Kiedy spotykają się dwa zespoły, którym marzy się awans do ekstraklasy, wiadomo, że to właśnie ten mecz przyciągnie uwagę fanów w piłkarskiej I lidze. W sobotę, o godz. 20 ŁKS rozpocznie w Bielsku-Białej spotkanie z tamtejszym Podbeskidziem.

Łatwo łodzianom raczej nie będzie. W końcu drużyna trenera Roberta Kasperczyka zbiera zasłużone pochwały i nieprzypadkowo prowadzi w tabeli. Wydaje się, iż największym atutem bielszczan jest teraz cały zespół, w którym każdy jest w stanie wnieść coś konstruktywnego.

Fani ŁKS wierzą jednak, że nikomu w drużynie Andrzeja Pyrdoła nie zadrżą nogi. Kluczem do sukcesu wydaje się być maksymalna koncentracja w defensywie. O podjęciu męskiej walki nie musimy przekonywać. Ten mecz to wymarzona okazja, by potwierdzić, że łodzianie zasługują na ekstraklasę.

Pyrdoł do końca miał nadzieję, że będzie mógł desygnować do gry Jakuba Koseckiego. Przypomnijmy, iż błyskotliwy skrzydłowy łodzian narzeka na uraz łydki i przechodzi intensywną rehabilitację. Okazało się jednak, że kontuzja jest poważniejsza, niż sądzono i jeden z najlepiej dysponowanych zawodników w dotychczasowych meczach nie pomoże kolegom.

Wiadomo również, że nie wystąpi defensywny pomocnik Marcelinus Obem, natomiast do dyspozycji Pyrdoła będą na pewno Marcin Adamski oraz Rafał Kujawa. Absencja jednego z rezerwowych bramkarzy Pawła Waśkówa nie ma większego znaczenia (na ławce usiądzie Marcin Pająk). Pozycja między słupkami Bogusława Wyparły jest bowiem obecnie nie do podważenia.

Szkoleniowiec gospodarzy nie ma właściwie żadnych problemów kadrowych i może skorzystać z usług wszystkich kluczowych zawodników (poza Dariuszem Kołodziejem). Po tak udanym występie w Katowicach, kiedy to jego drużyna rozgromiła GKS 6:1, nie zanosi się na to, żeby dokonywał jakichkolwiek roszad w wyjściowej jedenastce.

Ełkaesiacy mieli w piątek trening przed południem. W sobotę rano wyjadą na południe i po obiedzie w Bielsku będą oczekiwać na początek tego ważnego starcia.

* * * * *

Pierwszy raz

Kielecki arbiter Marcin Szrek po raz pierwszy poprowadzi mecz z udziałem ŁKS. Dotąd gwizdał jedynie zespołowi Młodej Ekstraklasy klubu z al. Unii). Szrek po raz ostatni sędziował starcie Podbeskidzia w maju 2009 roku.

Dobrzy znajomi

W drużynie Podbeskidzia występuje trzech zawodników, którzy w przeszłości reprezentowali barwy ŁKS. Są to: Adam Cieśliński, Michał Osiński oraz Mieczysław Sikora. Z kolei w Widzewie grali Bartłomiej Konieczny oraz Łukasz Matusiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto