W sobotę w hali lodowej przy ul. Stefanowskiego w towarzyskim meczu hokejowym ŁKH Łódź pokonał juniorów GKS Katowice 8:4 (3:2, 1:1, 4:1).
Gole dla ŁKH: Piotr Rybowski 6, 8, 18, Tomasz Żmudziński 33, Jacek Ojrzyński 51, Sławomir Siódemski 59, Grzegorz Sikora 60, Andrzej Ludwig 60, dla gości: Łukasz Gondzia 12, 40, Łukasz Zimke 20, 54.
ŁKH: Cylke, Świątczak – Kubasiewicz, Żmudziński, Siódemski, Ludwig, Rybowski – Sikora, Kurowski, Bednarek, Ojrzyński, Raczyński – Krasuski, Kozioł, Wdowiak, Morawski, Wach – Zawadzki, Rzepecki.
Spotkanie zobaczyło sporo kibiców, którzy nabierają przekonania, że odrodzenie hokeja w Łodzi jest możliwe. Goście, którzy zajęli V-VI miejsce w mistrzostwach Polski juniorów i mają w składzie kilku zawodników, którzy już grali w ekstraklasie, byli pewni zwycięstwa. Po pierwszej tercji łodzianie prowadzili 3:1 i katowiczanie byli wyraźnie zaskoczeni. Brawurowo bronił zgierzanin Jarosław Cylke. Wydawało się, że jednak młodość i ogranie weźmą górę (tylko 4:3 w ostatniej minucie drugiej tercji i stracony w przewadze gol łodzian na 5:4 w 54 min). A jednak końcówka należała do gospodarzy. Kapitalny gol Sławomira Siódemskiego na 6:4, po prostopadłym podaniu, przypomniał, że kiedyś hokeiści ŁKS wygrywali z mistrzami Polski, byli olimpijczykami i reprezentantami kraju w mistrzostwach świata.
* W meczu o awans do ekstraklasy Cracovia pokonała 4:3 Sanok i z bilansem 3-0 powróciła do grona najlepszych. Może kiedyś łodzianie pójdą w ślady „pasów”?
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?