Dotarliśmy do tajnej listy egzaminatorów Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, z której wynika, że są tacy, u których zdaje zaledwie co 10 kandydat na kierowcę!
Blisko 90 procent wszystkich zdających oblewa u Grzegorza Janiszewskiego (zdawalność 11 proc.), Jarosława Czwajdy (zdawalność 13 procent), Zdzisława Rajcha (zdawalność 15 procent), Ryszarda Mieszczyńskiego (zdawalność 15 procent) i Janusza Dudka (18 procent).
Zdaniem instruktorów i właścicieli szkół nauki jazdy, praktycznie nie ma możliwości, by u wyżej wymienionych kursant zdał za pierwszym razem. Z czego to wynika? To pytanie zadaliśmy Włodzimierzowi Salskiemu, egzaminatorowi nadzorującemu w łódzkim WORD?
- Trudno jednoznacznie odpowiedzieć, dlaczego u jednych zdaje np. 15 procent, a u innych blisko 40 procent - mówi Włodzimierz Salski.
- Część egzaminatorów bardzo restrykcyjnie przestrzega przepisów rozporządzenia o sposobie egzaminowania i wychwytuje każde niedociągnięcie kursanta. Do tego dochodzi sytuacja związana z podejrzewaniem egzaminatorów o przyjmowanie łapówek. Oni boją się, że jak nie zwrócą uwagi nawet na małe uchybienie to później ktoś może im zarzucić, że "puścili" egzamin za łapówkę. A przecież wszystko jest teraz nagrywane.
Ostrzejszy w słowach jest Zbigniew Skowroński, dyrektor ośrodka, na zlecenie którego lista została stworzona.
- Obawiam się, że wśród egzaminatorów mogą zdarzyć się osoby, które czerpią satysfakcję z tego, że ktoś nie zdał - mówi. - Ale podkreślam, że są to jedynie moje obawy. Cały czas analizuję wyniki egzaminów. Chciałbym, aby zdawalność w Łodzi wynosiła ponad 30 procent, a dziś mamy ją na poziomie 25 proc. Nasz ośrodek ma być przyjazny dla kursantów, ale to nie oznacza, że ktoś, kto nie potrafi jeździć, powinien zdać.
W łódzkim WORD pracuje 30 egzaminatorów. 24 zatrudnionych jest na pełnych etatach. Ryszard Łęski pracuje od 2 lat w Łodzi, choć egzaminuje od ponad 20. U niego zdaje 38 procent kursantów.
- Może to wynika z mojego długoletniego doświadczenia - mówi. - Ja po kilku minutach widzę, kto jest już kierowcą, a kto powinien się jeszcze uczyć. To widać, czy zdający "czuje" samochód, czy czyta znaki podczas jazdy itp. Oczywiście stosuje zasady rozporządzenia, ale w drobnych kwestiach kurczowo się ich nie trzymam.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
