Dzisiejsze spotkanie w Abu Zabi zapowiada się niezwykle ciekawie. Nie mamy bynajmniej na myśli poziomu sportowego, bo z tym może być różnie, patrząc na składy obu zespołów.
Ale niemal wszystkich interesuje postawa tych graczy, którzy mają szansę zadebiutować w koszulce z orłem na piersi.
Przypominamy, że w tym gronie jest czterech graczy łódzkich klubów - widzewiacy Bartłomiej Grzelak, Adrian Budka i Jakub Wawrzyniak oraz ełkaesiak Robert Kolendowicz.
Kibice w naszym mieście wierzą, że przynajmniej jeden z nich na dłużej zadomowi się w kadrze i podtrzyma tradycję.
Dotąd w każdej wielkiej imprezie występował gracz z łódzkiego zespołu. Ostatnim był Arkadiusz Bąk (Widzew, MŚ w 2002 r.).
Oby udało się więc po raz pierwszy awansować do finałów mistrzostw Europy i oby w tych zawodach nie zabrakło łodzian.
Kibice za nim nie przepadali, ale prawda jest bezlitosna. To właśnie Arkadiusz Bąk był ostatnim piłkarzem łódzkiego klubu, który grał w wielkiej imprezie.
* * * * *
Leszek Jezierski: Właściwy kierunek selekcjonera
Znany szkoleniowiec Leszek Jezierski z uznaniem odnosi się do kierunku działań selekcjonera Polaków, Leo Beenhakkera.
Leszek Jezierski: - Już przed wyjazdem na mistrzostwa świata poprzednik Holendra, Paweł Janas, powinien podjąć bardziej zdecydowane kroki, zmierzające do odmłodzenia drużyny. Beenhakker udowodnił, że nie ma ludzi niezastąpionych, że są w Polsce młodzi, zdolni piłkarze, którym nie brakuje umiejętności i ambicji. Postawił na nich i wygrał bardzo ważny mecz z Belgią. Przyklasnąć więc należy, że na spotkanie ze Zjednoczonymi Emiratami powołał dużo zawodników z kraju, będących dopiero na dorobku. Oni z całą pewnością swój występ potraktują poważnie, dadzą z siebie wszystko, aby pokazać się z jak najlepszej strony. To dla nich olbrzymia szansa, aby przekonać do siebie trenera i na dłużej zadomowić się w kadrze. W piłkę grać potrafią, co udowodnili w niejednym meczu.
W reprezentacji nastał czas na zmianę pokoleniową. Beenhakker dokonuje jej rozważnie. Dobiera piłkarzy, którzy pasują do jego koncepcji gry, a jednocześnie mentalnie traktują w sposób profesjonalny swoje rzemiosło.
Beenhakker może sobie na takie, niejednokrotnie zaskakujące, decyzje pozwolić, ponieważ jest człowiekiem spoza układów, które są zmorą polskiej piłki nożnej.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?