Koronawirus. Policja i sanepid sprawdzą, czy nosimy maseczki w sklepach i komunikacji miejskiej. Posypią się mandaty
- Brak maseczki w sklepie jest wykroczeniem, za które grozi mandat w wysokości do 500 zł - mówi kom. Fiedukowicz. - To jednak nie wszystko, w przypadku poważnych naruszeń przepisów policjant ma możliwość skierowania notatki do sanepidu. Wówczas na taką osobę może zostać nałożona kara administracyjna w wysokości np. 5 czy nawet 10 tys. zł. Będziemy stanowczo reagować na brak maseczek. Kom. Fiedukowicz podkreśla, że osoby łamiące przepisy musza się liczyć z konsekwencjami. Nie dotyczy to tylko klientów sklepów, ale także pasażerów komunikacji miejskiej. We wtorek w Łodzi odbędzie się wspólna akcja policji oraz MPK. Chodzi o kontrole i sprawdzenie, czy pasażerowie noszą maseczki. To pierwsza akcja, ale kontrole mają być organizowane cyklicznie. CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE