"Orle Gniazdo" zawita do Kępy w powiecie radomszczańskim już drugi raz z rzędu. W lipcu 2013 roku festiwal miał się odbyć w Siewierzu, ale po nagłośnieniu sprawy właściciel lokalu wypowiedział umowę organizatorowi.
Jak czytamy na oficjalnej stronie wydarzenia, stało się tak ze względu na "wściekły atak nieprzychylnych mediów oraz organizacji lewackich na nową patriotyczną inicjatywę".
Organizatorzy Orlego Gniazda przedstawiają go jako "festiwal muzyki tożsamościowej". Impreza będzie organizowana na terenie prywatnym, dlatego też lokalne władze nie mają możliwości jej zablokowania. Jednak w 2013 roku, już po przeniesieniu do Kępy, festiwal upłynął w spokojnej atmosferze.
Może więc nie ma o co kruszyć kopii?
Wiktor Marszałek z antyrasistowskiego Stowarzyszenia "Nigdy Więcej" przekonuje, że jest inaczej. - Sformułowanie „Rock tożsamościowy” jest przykrywką dla współczesnej sceny neofaszystowskiej, zarówno w Polsce, jak i zagranicą - mówi. - W świetle polskiego prawa tego typu postawy powinny być piętnowane niezależnie od tego, pod jaką przykrywką organizowane jest dane wydarzenie. Trudno zresztą mówić o prywatnej imprezie, skoro jest reklamowana jako biletowany festiwal - dodaje.
Na początku lipca w Kępie pojawi się kilkanaście zespołów z Polski, Włoch, Francji, Białorusi, Węgier i Czech. Będą to m.in. czeska grupa Summer Heroes, Rewolta, Wilcze stado czy Zjednoczony Ursynów.
Jak przekonuje Wiktor Marszałek, są to grupy powiązano z szerokorozumianymi grupami neofaszystowskimi. - Lider Randall Gruppe jest jednym z głównych organizatorów imprez nazistowskich w Czechach. W przypadku Rewolty o ich charakterze doskonale świadczy plakat, na którym nazwę grupy można znaleźć w towarzystwie swastyk. Impreza na której grali była organizowana przez Krew i Honor (międzynarodowa sieć neofaszystowska), która nie kryje się ze swą fascynacją Adolfem Hitlerem - dodaje.
Przedstawiciel Stowarzyszenia "Nigdy Więcej" dodaje, że trudno tu mówić o jakimkolwiek patriotyzmie. - Należy pamiętać, że grupy, które nazywają siebie antykomunistycznymi czy „tożsamościowymi”, próbują w sytuacjach formalnych odcinać się od powiązań z nazistami. W rzeczywistości jednak, jak widać na powyższych przykładach, nie mają nic przeciwko współpracy z wielbicielami Adolfa Hitlera. Akceptacja tego typu imprez i zespołów świadczy nie tylko o ignorancji i cynizmie organizatorów, ale przede wszystkim o braku szacunku do tradycji oraz historii Polski.
Według danych organizatorów, w pierwszej edycji Festiwalu Orle Gniazdo wzięło udział ok. 450 osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
