Już doszło do spięć i ostrej wymiany zdań.
- Wszyscy mamy te same licencje, więc dlaczego jedni mogą tu przyjeżdżać, a innym się tego zabrania? Przecież dworzec kolejowy do miejsce użyteczności publicznej. Zawsze mógł na tym postoju stać każdy. Teraz z dnia na dzień ktoś próbuje to zmienić - denerwują się Tadeusz Wydrzak, Roman Ratuszniak i Lech Bujalski, taksówkarze z blisko 30-letnim stażem.
Przy wjeździe na parking oraz na środku ustawiono na wysięgnikach dwie duże tablice. Informują one, że z postoju korzystać mogą samochody tylko dwóch firm.
- Wydzierżawiliśmy teren postoju i za niego płacimy - mówi Andrzej Cieślicki, prezes jednej z nich. - Tak samo jest m.in. przy dworcu Łódź Fabrycznym od strony autobusów, podobne zasady obowiązują również przed hipermarketami.
- Naszym zdaniem to nie jest w porządku, dlatego nie wykluczamy, że będziemy blokować ten parking - zapowiadają taksówkarze z konkurencyjnych firm.
A co na to kolej?
- To nasze grunty i możemy nimi dysponować. Podjęliśmy więc decyzję o wydzierżawieniu ich części dwóm firmom - mówi Kamil Migała z biura rzecznika prasowego PKP. - Pieniądze, jakie uzyskamy, przeznaczymy na utrzymanie terenu wokół dworca. Taksówkarze z innych firm mogą wjeżdżać z klientami i wysadzać ich tuż przed wejściem do dworca. Podobnie jest przed dworcem Centralnym w Warszawie.
A już w sobotnim wydaniu Expressu Ilustrowanego każdy czytelnik otrzyma prezent w postacikalendarza biurkowego!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?