Koncerty i atrakcje na święcie Łodzi i urodzinach Manufaktury

W sobotę na głównej ulicy miasta ustawiono połączone ze sobą gigantyczne bryły styropianu które, zwłaszcza dzieci, do woli obrywały i mazały.

– To taki pomysł na zrobienie rzeźby poprzez destrukcję – mówi Marek Sułek, artysta i pomysłodawca zabawy.

Po zakończeniu akcji jej organizatorów czekało wielkie sprzątanie, bo kawałki styropianu roznoszone były przez wiatr.

Święto Łodzi i Urodziny Manufaktury - zobacz zdjęcia

Na ul. Piotrkowskiej nie zabrakło też corocznego kiermaszu. – Klientów nie brakuje, sprzedają się głównie kosze i ozdoby – mówi Joanna Molawka, która przyjechała spod Rzeszowa z własnoręcznie wykonanymi przedmiotami z wikliny.

Sobotni wieczór na rynku Manufaktury zgromadził fanów Kasi Kowalskiej i grupy Afromental. Choć koncerty rozpoczęły się z opóźnieniem (Afromental zagrał godzinę później, niż planowano), to publiczność świetnie się bawiła.

Noc Muzeów w Łodzi - zobacz zdjęcia

Najwięcej osób zgromadził jednak pokaz wideomappingu – techniki tworzenia obrazu, która graficznie zmienia i "ożywia" przedmioty, na których jest on wyświetlany. Na ścianie jednego z budynków przedstawiono tą techniką historię Manufaktury. Obraz uzupełniała ścieżka dźwiękowa.

– Warto było poczekać na pokaz i przebijać się przez korki, wokół Manufaktury (zamiast o godz. 21 rozpoczął się po godz. 22 przyp. red.) – mówi pani Monika, która przyjechała z Radogoszcza. – Trwał kilka minut. Zobaczyłam coś, z czym jeszcze nigdy się nie spotkałam, a najbardziej podobały mi się ręce pianisty, które wygrywały "Prząśniczkę".