MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Komendantowi Gałce już dziękujemy

(mp.)
Dariusz Gałka stracił wczoraj posadę szefa III Komisariatu Policji w Łodzi
Dariusz Gałka stracił wczoraj posadę szefa III Komisariatu Policji w Łodzi
Podinspektor Dariusz Gałka, szef III Komisariatu Policji w Łodzi, stracił wczoraj stanowisko. Wobec pięciu jego podwładnych wszczęto postępowanie dyscyplinarne.

Podinspektor Dariusz Gałka, szef III Komisariatu Policji w Łodzi, stracił wczoraj stanowisko. Wobec pięciu jego podwładnych wszczęto postępowanie dyscyplinarne. To konsekwencja skandalicznego zachowania funkcjonariuszy, którzy nie zrobili nic, by zabrać z parku ciało zmarłego mężczyzny. Zwłoki leżały przez pięć dni kilka metrów od ruchliwej ulicy.

Jak poinformował nas Mirosław Micor z zespołu prasowego łódzkiej policji, komendant Gałka stracił stanowisko za brak właściwego nadzoru nad pracą policjantów. Postępowania dyscyplinarne wszczęto wobec policjantów, którzy zostali wysłani na miejsce zdarzenia i bezskutecznie szukali zwłok, oraz dyspozytorów, którzy skierowali patrole do parku, w którym zmarł mężczyzna. Wszystkim grożą poważne konsekwencje, z wydaleniem ze służby włącznie.

Raport z czynności podjętych przez policjantów i zapisy rozmów radiowych między policjantami zabezpieczono i przekazano Prokuraturze Łódź-Polesie, która prowadzi własne postępowanie w tej sprawie.

Sprawa wywołała szok w całej Polsce. 71-letni Wiesław T. był mieszkańcem kamienicy sąsiadującej z parkiem na Zdrowiu. Lubił wypoczywać wśród zieleni. Ostatnio źle się czuł, był załamany po śmierci żony. Zmarł najprawdopodobniej podczas spaceru. Jego ciało leżało obok parkowej ławki co najmniej pięć dni. Zwłoki mężczyzny zauważył przypadkowy przechodzień. Trzy razy (w sobotę, poniedziałek i środę) alarmował policję o swoim makabrycznym odkryciu. Bez efektu. Funkcjonariusze, jak twierdzą, pojechali we wskazane miejsce, ale nie potrafili odnaleźć zwłok. Za pierwszym razem patrol rowerowy trafił na pijaczka śpiącego w krzakach. Policjanci byli przekonani, że to właśnie jego zauważył zgłaszający. Podczas kolejnego patrolu też nie zauważyli zmarłego Wiesława T. Udało się im to dopiero po interwencji dziennikarzy, do których zgłosił się zbulwersowany przechodzień. Po telefonie od reporterów, policjanci bez żadnych kłopotów odnaleźli miejsce, w którym leżały zwłoki mężczyzny.

Komendant policji w Łodzi Jarosław Wołoszyński natychmiast polecił wszcząć postępowanie w tej bulwersującej sprawie, które ma wyjaśnić, dlaczego policjanci od soboty do środy nie potrafili odnaleźć zwłok w parku. Zarządził też, że przez najbliższy miesiąc obowiązki Dariusza Gałki przejmie nadkom. Waldemar Świątek, zastępca naczelnika Sztabu Policji i Prewencji.

od 7 lat
Wideo

Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto