MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny mecz Polfy w Eurolidze

(mm)
Dziś o godz. 20 koszykarki Polfy Pabianice rozegrają kolejny mecz w Eurolidze. Tym razem zagrają we Francji z ubiegłorocznym finalistą Pucharu Ronchetti, zespołem Tarbes Gespe Bigorre.

Dziś o godz. 20 koszykarki Polfy Pabianice rozegrają kolejny mecz w Eurolidze.

Tym razem zagrają we Francji z ubiegłorocznym finalistą Pucharu Ronchetti, zespołem Tarbes Gespe Bigorre. Francuzki mają na swoim koncie tylko jedną wygraną, a pabianiczanki jeszcze ani razu nie zaznały smaku zwycięstwa. Trener Mirosław Trześniewski zapowiadał przed wyjazdem do Francji, że drużyna zrobi wszystko, by wreszcie wygrać.

Pabianiczanki przyleciały do Francji wczoraj po południu. Nie obyło się niestety bez niezaplanowanych wydarzeń. Z powodu mrozu panującego w Polsce, samolot z Okęcia do Frankfurtu wystartował z dużym opóźnieniem. W efekcie pabianicka ekipa ledwo zdążyła na samolot do Tuluzy.

Pabianiczanki przesiadły się bardzo sprawnie, gorzej spisała się obsługa frankfurckiego lotniska, która nie przeładowała na czas ich bagaży. Zapowiadano, że zostaną dostarczone kolejnym samolotem ok. godz. 21 a więc już po czasie zaplanowanego treningu. Koszykarki nie miały więc w czym trenować. Zapoznanie z halą „Palais des Sports”, w której dziś rozegrane zostanie spotkanie piątej kolejki Euroligi, odbędzie się więc dziś przed południem.

W poprzedniej kolejce Euroligi obydwa zespoły poniosły porażki. Polfa przegrała w Jugosławii z Buducnostią Podgorica 66:70, a drużyna z Tarbes uległa na wyjeździe innemu francuskiemu zespołowi, ale znacznie bardziej utytułowanemu – Olimpic Valenciennes 55:74.

Drużyna z Pabianic ponownie wystąpi osłabiona. Nie będzie grała kontuzjowana Renata Piestrzyńska. W jej miejsce do Francji poleciała Marta Stefańczyk. Nie w pełni zdrowe są Leona Krystofowa i Katarzyna Szołtysek. W ostatnim meczu ligowym z ŁKS nie zagrała przeziębiona Marzena Głaszcz. Niezbyt dobrze czuje się także Katarina Polakova.

Trener Mirosław Trześniewski oraz Elżbieta Trześniewska, Sylwia Wlaźlak, Agnieszka Jaroszewicz i Katarzyna Szołtysek znają rozgrywającą francuskiego zespołu – Laurę Savasta. Grała ona w drużynie Aix-en-Provence w 1999 r., gdy Francuzki wyeliminowały ŁKS w półfinale Pucharu Ronchetti. Teraz mają szansę się zrewanżować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto