Łabędzki nie trenował w piątek z ŁKS, ale przyszedł na trening by pożegnać się z kolegami. Tym samym kadra ełkaesiaków skurczyła się do 20 piłkarzy. Nie wolno jednak zapominać, że aż dziewiątka w tym gronie to zawodnicy, którzy przyjechali do Łodzi na testy. Także wielu dotychczasowym graczom ŁKS wraz z końcem czerwca kończą się umowy i nie wiadomo, czy pozostaną w klubie.
Nie zmienia to faktu, że trener Marek Chojnacki zaplanował na sobotę sparing ŁKS. Na boisku w Gutowie Małym łodzianie zmierzą się (początek spotkania o godz. 11) z innym przedstawicielem pierwszej ligi – Termalicą Nieciecza. Na testy do ŁKS mają przyjechać czterej zawodnicy z Ukrainy. Trudno przypuszczać, aby byli to wybitni piłkarze, skoro nadal menedżer wozi ich od klubu do klubu z nadzieją, że oczarują któregoś z trenerów.
Pisanie o ŁKS jako o pierwszoligowcu to spore nadużycie. Wszak trzecie podejście działaczy ŁKS do licencji skończyło się klapą. Nie ma się jednak co dziwić, skoro sam prezes klubu myli się w zeznaniach. Na portalu społecznościowym informuje, że zobowiązania wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zostały spłacone. Z kolei do mediów wysyła informację, że zawarł ugodę z ZUS, co należy rozumieć jako odroczenie czy rozłożenie na raty spłaty zadłużenia wobec tej instytucji, bo przecież nikt spłaty wszystkich swoich zobowiązań ugodą by nie nazwał.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?