Wczoraj pisaliśmy o kłopotach Radosława Matusiaka i BOT GKS Bełchatów z opłaceniem haraczu do PZPN i ŁZPN. Obie pełne działaczy instytucje na transferze tego zawodnika zarobiły blisko pół miliona złotych. Pięć proc. sumy transferowej, czyli około 320.000 zł, wpłynęło na konto PZPN, dwa procent, czyli 128.000 zł, na konto Łódzkiego Związku Piłki Nożnej.
Takie kwoty naprawdę za nic gwarantuje związkom Uchwała nr III/39 z dnia 14 lipca 2006 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Dziś ujawniamy kilka paragrafów tej uchwały. Z klubów do związków piłki nożnej płynie rzeka pieniędzy.
Paragraf 72: Transfer zawodnika występującego w polskim klubie do klubu zagranicznego następuje po:
2) odprowadzeniu przez klub polski na konto PZPN, na cele rozwoju piłkarstwa młodzieżowego, składki w wysokości 5 procent ogólnej sumy transferowej, lecz nie mniej niż:
a) równowartość 5 tysięcy dolarów USA w przypadku transferu zagranicznego aktualnego reprezentanta Polski (...)
b) równowartość 2 tysięcy dolarów USA w przypadku transferu zagranicznego zawodnika, występującego w ciągu ostatnich 12 miesięcy w klubie ligi zawodowej i II ligi, który nie ukończył 28 roku życia
c) równowartość 1 tysiąca dolarów USA w przypadku transferu zagranicznego zawodnika, występującego w ciągu ostatnich 12 miesięcy w klubie ligi zawodowej i II ligi, który ukończył 28 rok życia
Właśnie na podstawie tego paragrafu PZPN zarobił na transferze Radosława Matusiaka 320 tys. zł.
Regionalne konto też musi być pełne
Za transfer Matusiaka z BOT GKS Bełchatów do Palermo trzeba też było zapłacić także Łódzkiemu Związkowi Piłki Nożnej...
Paragraf 69:
1. Klub otrzymujący ekwiwalent za wyszkolenie transferowanego zawodnika dokonuje wpłaty na konto macierzystego związku piłki nożnej w wysokości 3 procent od ustalonego między klubami ekwiwalentu za transfer krajowy lub w wysokości 2 procent od ustalonego między klubami ekwiwalentu za transfer zagraniczny, przy czym w tym drugim przypadku wpłata może być ewentualnie liczona od składki transferowej i nie może być mniejsza niż równowartość 100 dolarów USA
2. Klub pozyskujący zawodnika do zespołu I i II ligi jest zobowiązany wpłacić do PZPN na fundusz rozwoju piłkarstwa 3 procent sumy transferowej
3. Klub odstępujący zawodnika jest zobowiązany dokonać wpłaty 2 procent ustalonego między stronami ekwiwalentu na konto związku piłki nożnej, którego jest członkiem
Dzięki temu zapisowi na konto Łódzkiego Związku Piłki Nożnej za transfer Radosława Matusiaka wpłynęło 128 tys. zł. Działacz to ma klawe życie.
Kobiety kosztują
Płacić haracz za transfery trzeba nawet w II lidze kobiet. Oto kolejny zapis uchwały PZPN
Paragraf 70
1. W przypadku, gdy - odpowiednio - kwota 3 procent lub 2 procent od ustalonego między klubami ekwiwalentu, o którym mowa w paragrafie 69, jest niższa od ryczałtu podanego poniżej, kluby: pozyskujący i odstępujący zawodnika wpłacają przy uprawnianiu do gry ryczałt dla określonej klasy rozgrywkowej w wysokości określonej w ust. 2-4.
2. W razie uprawnienia zawodnika na mocy transferu definitywnego odpłatnego lub nieodpłatnego:
1) Klub pozyskujący zawodnika wpłaca:
a) na rzecz PZPN ryczałt w wysokości:
b) na rzecz własnego związku piłki nożnej ryczałt w wysokości:
2) Klub odstępujący zawodnika wpłaca na na rzecz własnego związku piłki nożnej ryczałt w wysokości:
Łatwo obliczyć, że na przejściu piłkarza, jakim jest np. Jan Kowalski (zbieżność imienia i nazwiska przypadkowa), z Widzewa do ŁKS PZPN zarobi 2.000 zł, a ŁZPN 3.000 zł. Nawet jeśli transfer był bezpłatny! Takich zmian barw klubowych może być przecież kilka, a nawet kilkanaście w klubie...
Emeryci nie płacą
PZPN jest łaskawy tylko dla piłkarskich emerytów.
Paragraf 73
2. W przypadku, gdy do klubu zagranicznego transferowany jest zawodnik, który ukończył 32 rok życia, klub polski może zwrócić się do PZPN o wyrażenie zgody na nieodpłatne wydanie międzynarodowego certyfikatu transferowego.
3. W przypadku, gdy do klubu zagranicznego transferowany jest zawodnik, który ukończył 35 rok życia, składki wymienionej w paragrafie 72 ust. 2 nie odprowadza się.
Ile klubów, ile transferów, ile pieniędzy
Konta PZPN i ŁZPN zasilają znaczne kwoty z transferów zawodników. Klubów w województwie łódzkim jest ponad 400. Niech każdy z nich przeprowadzi rocznie pięć transferów. Już mamy 2 tysiące powodów, dla których ŁZPN bierze kasę. Jeśli wszystkie transfery dokonane byłyby wśród klubów naszego województwa, będzie cztery tysiące wpłat (płaci kupujący zawodnika i sprzedający).
Sytuacje dramatyczne dla klubów, a radosne dla związkowych działaczy, są na porządku dziennym. Budżety klubów są skromne, brakuje pieniędzy na piłki dla młodzieży, ale na haracz dla związku musi być kasa.
Pamiętam sytuację, kiedy jeden klub naszego województwa uratował przed bankructwem drugi. Transferował wszystkich, czyli około 20 zawodników. Za każdego trzeba było zapłacić opłaty transferowe. Były łzy rozpaczy prezesa klubu...
Bankiet i puchary
Co może związek zaoferować w zamian klubom płacącym transferowy haracz? Może ustalić terminarz rozgrywek (straszna praca), może liczyć żółte kartki (potrzebny gimnazjalista z czwórką z matematyki), może kupić puchar dla zwycięzcy turnieju (piękne trofeum może kosztować 100 zł). Kilka chwalebnych gestów działaczy jeszcze można by wymienić.
Związki też mają jednak poważne wydatki - bankiety, wyjazdy zagraniczne, delegacje, remonty siedzib z wymianą biurek włącznie. Jest na co wydawać, ale jest przecież z czego...
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?