Nasz Czytelnik Feliks Siudak, mieszkaniec ul. Narewskiej, poskarżył się na jakość obsługi w ekspozyturze PKO BP przy al. Piłsudskiego. 12 listopada od godz. 11.30 do 12.20 czekał na pobranie pieniędzy. Ma za złe kierowniczce, że nie zaczęła obsługiwać klientów na drugim stanowisku kasowym. F. Siudak twierdzi, że organizacja pracy tego banku "jest do kitu".
- Ta skarga nie wpłynęła jeszcze do mnie, ale jeśli się potwierdzi, mogę wyrazić ubolewanie z powodu niewłaściwej obsługi - mówi Jan Walczak, wicedyrektor Regionalnego Oddziału Detalicznego PKO BP. - W takiej sytuacji, przy zazębiających się zmianach, powinny być czynne obydwa stanowiska kasowe. Kierowniczka nie mogła wypłacić pieniędzy klientowi, ponieważ nie ma takich uprawnień.
Z kolei Zofia Rzucidło z ul. Cynarskiego, skarży się, że w sobotę była czternasta w kolejce do jedynego na Olechowie bankomatu PKO BP przy ul. Zakładowej.
Jan Walczak stwierdził, że "dla banku jest to osiedle specjalnej troski". Kupiono już dwa nowe bankomaty. Jednak warunki finansowe, stawiane przez właścicieli lokali, gdzie mają być zainstalowane, są nie do spełnienia, nawet dla dobrze prosperującego banku.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
