18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kanibal z Odyńca. Policja ustaliła, że ciało jest nadjedzone

Tomasz Jabłoński
Policyjni technicy, którzy musieli wejść do mieszkania, ubrali się w specjalne kombinezony i maski na twarz.
Policyjni technicy, którzy musieli wejść do mieszkania, ubrali się w specjalne kombinezony i maski na twarz. Paweł Łacheta
Łodzianin przez dwa miesiące mieszkał z rozkładającymi się zwłokami żony. Policja ustaliła, że ciało jest nadjedzone przez ich psa. Niewykluczone, że również przez męża kobiety. – On jest jak Hannibal Lecter. Nawet trudno sobie wyobrazić, jak wyglądało jego życie w tych ostatnich tygodniach – mówi młody mężczyzna.

W weekend policja odkryła w kamienicy przy ul. Odyńca w Łodzi zwłoki kobiety, która nie żyła od ponad dwóch miesięcy. Fetor rozkładającego się ciała nie przeszkadzał jednak jej mężowi spać w tym samym pokoju. Istnieje nawet podejrzenie, że mężczyzna mógł je jeść...

Ciało 54-letniej kobiety w zaawansowanym stadium rozkładu, niekompletne, leżało przykryte kocem na podłodze w niedużym pokoju. W tym samym pomieszczeniu spał 57-letni mąż denatki – zarobaczony, zawszawiony, z ręką ociekającą ropą. W mieszkaniu był też pies, który od kilku tygodni nie wychodził na spacery. Policjanci, wchodząc do środka, musieli założyć specjalne maski. Jednak ani one, ani perfumowane chusteczki nie zatrzymywały straszliwego fetoru. Śledczy nie wykluczali, że w mieszkaniu przy ul. Odyńca mogło dojść do kanibalizmu.
Sekcja zwłok wykazała, że zwłoki na pewno jadł pies.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto