Kamienica grozy przy Sienkiewicza 53

Lokatorzy prywatnej kamienicy przy ul. Sienkiewicza 53 obawiają się, że ich budynkowi grozi zawalenie. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego zabronił użytkowania obiektu. Właścicielka posesji to lekceważy. Mieszkańcy złożyli wczoraj doniesienie do Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

W kamienicy zamieszkuje 18 rodzin. Do części mieszkań nie dopływa woda, gdyż popękały w kamienicy rury wodociągowe. Główna magistrala ściekowa jest zatkana, klatki schodowe - nieoświetlone, a ze ścian wewnętrznych i zewnętrznych sypie się tynk. Dach od lat nie był remontowany, a w części mieszkań pękają ściany szczytowe.

- Wielokrotnie próbowaliśmy skontaktować się z właścicielką, która przebywa w Warszawie - denerwują się lokatorzy. - Wysyłamy listy adresowane na skrytkę pocztową, ale znaczna ich część pozostaje bez odpowiedzi. Telefon właścicielki przeważnie milczy. Obawiamy się o swoje bezpieczeństwo. Budynek może się zawalić; nikt nie umie określić, jak długo jeszcze postoi.

Po kontroli Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Łodzi zakazano użytkowania kamienicy. - Stanowi zagrożenie dla życia lokatorów - informuje Urszula Krysztoforska, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Część mieszkańców, mających umowy z administracją, której dawniej podlegała kamienica, otrzyma lokale zastępcze. - Ci lokatorzy powinni jak najszybciej zgłosić się do delegatury urzędu miasta przy ul. Piotrkowskiej 153 - tłumaczy Tomasz Ciszewski, zastępca dyrektora wydziału budynków i lokali Urzędu Miasta Łodzi.

Z Moniką Kośką, właścicielką kamienicy, pomimo wielu prób, nie udało nam się wczoraj skontaktować. Jej telefon komórkowy milczał.