MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jak przystało na lidera

Marek Kondraciuk
Pabianiczanka Agnieszka Jaroszewicz (z piłką, mija olsztyniankę Patrycję Czepiec) miała wczoraj kilka udanych zagrań i popisała  się m.in. dwoma efektownymi trafieniam za trzy punkty. To cieszy, zwłaszcza przed trudnym środowym meczem Euroligi w Podgoricy
Pabianiczanka Agnieszka Jaroszewicz (z piłką, mija olsztyniankę Patrycję Czepiec) miała wczoraj kilka udanych zagrań i popisała się m.in. dwoma efektownymi trafieniam za trzy punkty. To cieszy, zwłaszcza przed trudnym środowym meczem Euroligi w Podgoricy
W ekstraklasie koszykarek mecz kolejki nie przyniósł emocji. W Pabianicach nie było wątpliwości kto lepszy. PZU Polfa wygrała gładko, ani na chwilę nie oddając prowadzenia rywalkom z Olsztyna.

W ekstraklasie koszykarek mecz kolejki nie przyniósł emocji. W Pabianicach nie było wątpliwości kto lepszy. PZU Polfa wygrała gładko, ani na chwilę nie oddając prowadzenia rywalkom z Olsztyna.

Trener PZU Polfy Mirosław Trześniewski nie wystawił w pierwszej piątce zawodniczek, które kilka dni temu występowały w eliminacjach mistrzostw Europy: swojej żony Elżbiety oraz Słowaczki Katariny Polakovej. Obie miały później kilka udanych zagrań i widać, że utrzymują się w formie. W obu zespołach wystąpiły już rekonwalescentki, rozgrywające reprezentacji Polski: pabianiczanka Sylwia Wlaźlak i olsztynianka Beata Krupska-Tyszkiewicz.

PZU Polfa Pabianice – Łączność Olsztyn 74:58 (17:10, 18:17, 18:14, 21:17)

PZU Polfa: Krystofowa 23, Trześniewska 14, Jaroszewicz 11, Pechova 8, Wlaźlak 7, Polakova 7, Piestrzyńska 4. Trener: Mirosław Trześniewski

Łączność: Trafimowa 16, Krupska-Tyszkiewicz 13, Kress 11, Szyćko 9, Krawczenko 4, Czepiec 3, Oziembłowska 2. Trener: Anatolij Bujalski

Pabianiczanki rozpoczęły skoncentrowane i szybko objęły prowadzenie 5:0, a po pięciu minutach było już 12:3. W dobrej dyspozycji była wczoraj Leona Krystofova, która najlepszy okres gry miała w trzeciej kwarcie. Zdobyła w niej aż 11 z 18 punktów swojego zespołu. Po serii jej rzutów pabianiczanki osiągnęły przewagę 14 punktów (46:32 w 26 minucie). Niestety, w tej fazie PZU Polfa grała już bez Renaty Piestrzyńskiej, która przed przerwą doznała zerwania torebki stawowej prawej nogi i będzie musiała pauzować co najmniej trzy tygodnie.

Wysoka przewaga nieco uspokoiła liderki rozgrywek. W 29 minucie Łączność zmniejszyła straty do sześciu punktów (47:41), ale był to jedyny taki zryw olsztynianek. Kiedy pabianiczanki zagrały uważniej w obronie i przyspieszyły, znów podwyższyły prowadzenie do czternastu punktów (46:32, 58:44, 60:46). Najwyżej, bo szesnastoma punktami Polfa prowadziła w 38 minucie (70:54).

Kluczem do sukcesu było ograniczenie olsztyniankom możliwości rzutów z dystansu, co było zawsze ich silną bronią.

Zawodniczki trenera Bujalskiego oddały aż 21 rzutów za 3 punkty, z których trafiły tylko 3. W strefie podkoszowej Łączność ma wysokie Białorusinki Marynę Kress i Alenę Krawczenko, ale nie są one tak szybkie i sprawne jak Elżbieta Trześniewska, Martina Pechova i Leona Krystofova.

Pabianiczanki wygrały więc zbiórki 40-26. Pod swoim koszem pozwoliły rywalkom zebrać piłkę tylko czterokrotnie, a same zdobyły ją 29 razy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto