W Łodzi sporym zainteresowaniem cieszą się anonimowe badania na obecność wirusa HIV. Punkt konsultacyjno-diagnostyczny przy ul. Kniaziewicza 1/5, w szpitalu im. Biegańskiego, działa od przeszło roku. Jednak nie brakuje osób, które mylą adresy i na badania przychodzą do zlikwidowanej przychodni przy ul. Pogonowskiego 44, gdzie obecnie mieszczą się warsztaty terapii zajęciowej dla niepełnosprawnych. Prowadzący placówkę każdego dnia odsyłają kilku poirytowanych łodzian na ul. Kniaziewicza. Najwięcej zamieszania jest w poniedziałek, ponieważ tego dnia (w godz. 15 - 18) można się przebadać nie tylko anonimowo, ale i bezpłatnie.
Za chaos informacyjny odpowiedzialnych jest kilka witryn internetowych o tematyce AIDS, które kierują na ul. Pogonowskiego, m.in. strona łódzkiego kuratorium oświaty.
- Brak nam sił, by prostować wszystkie błędne informacje w Internecie - komentuje doktor Zbigniew Deroń, pełnomocnik do spraw AIDS w szpitalu im. Biegańskiego.
Lekarzom nie zawsze starcza też czasu na przebadanie wszystkich zainteresowanych. Średnio pojawia się około 20 pacjentów, dlatego przychodnia stara się o pozyskanie pieniędzy na drugi w tygodniu dzień bezpłatnych badań.
Badania na obecność HIV wykonuje się również w przypadku "zawodowych" kontaktów z krwią innego człowieka. Zdarza się to u pełniących służbę policjantów, strażaków czy przedstawicieli służby zdrowia. Testy niezbędne są również po zajściach kryminalnych - ostatnio do doktora Deronia skierowano pacjenta ukłutego niewiadomego pochodzenia strzykawką...
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?