Marcin Małek z MPK mówi, że tramwaje, na razie tylko osiem, oraz mechanizmy sterujące zwrotnicami mają czujniki, które komunikują się między sobą, gdy skład jest blisko zwrotnic. Dzięki temu są w stanie wykryć, jakiej linii tramwaj nadjeżdża i jak ma być ustawiona zwrotnica, by pojechał on zgodnie z wyznaczoną trasą.
Jak na razie urządzenia dobrze się sprawdzają. Niewykluczone, że zostaną zakupione na potrzeby przebudowy trasy W-Z.
Marcin Małek tłumaczy, że sterowanie i kontrola tych zwrotnic może odbywać się zdalnie przez komputer, bo są one skomunikowane z satelitami. Jeśli ich mechanizm zostaje zablokowany lub uszkodzony, to wysyłają komunikat, który odczytuje jeden z pracowników MPK na przenośnym komputerze.
W Łodzi jest około 380 zwrotnic. 70 z nich wciąż jest przestawianych ręcznie. Pozostałe sterowane są za pomocą pilotów działających na podczerwień, które w swoich kabinach mają motorniczowie.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?