Integracja na kilogramy

Samorządowcy nie są zainteresowani szkoleniami, poświęconymi pozyskiwaniu pieniędzy z unijnych środków pomocowych. Brak przygotowania urzędników może oznaczać utratę przez powiaty i gminy województwa łódzkiego wielu tysięcy euro.

Szkolenia organizuje Łódzki Urząd Wojewódzki i Instytut Europejski. Na ostatnie, dotyczące pozyskiwania pieniędzy z funduszy społecznych na przeciwdziałanie bezrobociu i aktywizację osób bez pracy, przyszło tylko 60 proc. zaproszonych samorządowców. To niewiele, zważywszy na fakt, że bezrobocie jest najbardziej palącym problemem w naszym regionie.

– Pociąg do Europy już ruszył. To ostatnia chwila, żeby się do niego załapać– mówi Krzysztof Makowski, wojewoda łódzki. – Niezbyt szczęśliwie się stało, że przygotowania integracyjne zbiegły się z wyborami samorządowymi, w większości powiatów są nowe władze. Ale pierwsze, co samorządy każdego szczebla powinny teraz zrobić, to poszukać ludzi ze znajomością języków, w których można inwestować i intensywnie ich szkolić pod kątem pozyskiwania unijnych środków. Samorządy muszą też szybko przejrzeć swoje finanse, bo aby skorzystać z funduszy strukturalnych, trzeba przecież najpierw z własnej kasy wyasygnować 25 procent żądanej kwoty.

W urzędzie wojewódzkim są już kilogramy materiałów przygotowanych przez działające tu biuro integracji europejskiej. Służby wojewody są w stałym kontakcie z Instytutem Europejskim oraz izbami przemysłowo-handlowymi i konsulatami honorowymi, skąd wciąż napływają propozycje nowych projektów, które można finansować ze środków unijnych.