MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

I jak tu wyjść na swoje?!

(aro)
Opłaty targowe na łódzkich bazarach w czasie wakacji spędzają sen z powiek osób handlujących warzywami. Stawki są bowiem wysokie, a towar śmiesznie tani.

Opłaty targowe na łódzkich bazarach w czasie wakacji spędzają sen z powiek osób handlujących warzywami. Stawki są bowiem wysokie, a towar śmiesznie tani. Sprzedając pomidory po 50 groszy za kilogram nie sposób wyjść na swoje. Oto opinie kilku sprzedawców:

Lesiak Gabryel, rolnik z Ksawerowa:

- Ja towar prawie rozdaję, a nie sprzedaję. Teraz bilet tramwajowy kosztuje dużo drożej od kilograma pomidorów. Kilogram najtańszych pomidorów kosztuje teraz 40 groszy.

Ale i na to nie ma klientów. Konkurencja duża. W wakacje jest wyjątkowo źle. Nie ma klientów, bo wyjechali na wakacje. Trochę więcej można utargować jedynie w piątki i soboty, ale w tygodniu jest tragicznie. Usiłujemy więc targować się z inkasentami, by policzyli nam mniejsze placowe. Za metr kwadratowy płaci się 4,50 zł. Skrzynki zajmują więcej... Nie my rządzimy. Przecież na „Zjazdową” z towarem nie pojadę, tam musiałbym zapłacić jeszcze więcej.

Paweł Piotrkowski, kupiec z Łodzi:

- Handluję grzybami, warzywami i owocami, dzięki temu jakoś na przeżycie nam starczy. Niestety, opłaty na targowisku są wysokie i stałe. Nikt nie ocenia naszych realnych możliwości sprzedaży. Teraz owoce i warzywa sprzedaje się za grosze, do tego są wakacje i klientów jest jak na lekarstwo. Handel w sezonie letnim zupełnie nie idzie, ale my musimy płacić tyle samo, ile wiosną. Płacimy 10 zł placowego dziennie, do tego podatki za budkę. W sumie 600 zł miesięcznie plus ZUS i ubezpieczenia.

Karol Banaszewski, producent z Parzyc w gminie Ozorków:

- O opłacalności to się nawet mówić nie chce. To, co zarobimy, to jest poniżej kosztów. Mam trzysta skrzynek pomidorów i nie mogę ich sprzedać, choć oferuję je prawie za bezcen. Przyjeżdżam tu trzy razy w tygodniu. Opłaty są nieuczciwe. Sprzedaję tyle co inni, ale płacę więcej. Ponieważ przyjeżdżam dużym samochodem, zbierają ode mnie wyższe stawki. Inni płacą 15 zł, a ja muszę płacić 22 zł. Szczególnie drażni mnie to zimą, gdy samochód nie jest wyładowany po brzegi sezonowymi warzywami, jak teraz.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto