Dym na klatce schodowej poczuli mieszkańcy budynku około godziny 11.45. Natychmiast wezwali strażaków.
- Wszystko rozegrało się w ciągu kilku minut - nie może nadziwić się Ireneusz Turek, mieszkaniec drugiego piętra. - Pół godziny wcześniej wychodziłem do sklepu i nic nie było widać ani czuć. Gdy wróciłem z zakupami już była straż, a mieszkanie sąsiada z parteru płonęło!
Z ogniem walczyło 6 zastępów strażaków przez trzy godziny, ewakuowano 8 osób.
- Kiedy przyjechaliśmy, w płonącym mieszkaniu nikogo nie było - mówi dowódca akcji aspirant sztabowy Dariusz Sochacki. - Podejrzewamy, że lokator przed wyjściem z domu albo zostawił niedopałek, albo gotującą się potrawę na gazie.
Mieszkanie doszczętnie spłonęło. Pogotowie udzieliło pomocy czterem osobom. Jedna (zajmująca lokal nad płonącym mieszkaniem) odmówiła hospitalizacji. Trzy zostały odwiezione do Instytutu Medycyny Pracy przy ul. św. Teresy. Pechowy lokator po powrocie do domu został zatrzymany przez policjantów do wyjaśnienia.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?