- Chaya jest samicą, dlatego ma zostać towarzyszką dla naszej lwicy Tyci. Może być też ewentualną partnerką dla Maksimusa - mówi Magdalena Janiszewska, kierownik działu hodowlanego w łódzkim zoo. - Od wielu lat staramy się w Łodzi o potomstwo, ale w przeszłości nasza jedyna samica Tycia nie miała szczęścia do partnerów. Tycia ma już sześć lat i jeszcze nigdy nie miała potomstwa. Przez trzy lata mieliśmy nadzieję, że stworzy parę z Subalim, lwem, którego sprowadziliśmy z Wielkiej Brytanii, ale się nie udało.
Po Subalim sprowadziliśmy samca z Hiszpanii, ale nadal nie mamy potomstwa. Może kiedy powiększymy stado, zwierzęta zaczną walczyć o swoje względy i doczekamy się małych - dodaje Janiszewska. Chaya w poniedziałek pojawiła się na małym wybiegu. Przez tydzień była w zamknięciu, ponieważ ciężko zniosła podróż i źle się czuła w nowym miejscu. Teraz nadejdzie chwila prawdy. Może to samce były w porządku, a Tycia była za mało atrakcyjna?
Zobacz więcej zdjęć lwicy
Czytaj także: Odpowiedzą zdewastowanie tramwaju i przystanków
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?