Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Francuska lwica w łódzkim zoo [WIDEO]

Joanna Barczykowska
Chaya mieszka sama, ale już wkrótce dołączy do innych lwów
Chaya mieszka sama, ale już wkrótce dołączy do innych lwów fot. Jakub Pokora
Chaya urodziła się w ogrodzie zoologicznym we Francji, gdzie mieszkała prawie trzy lata. Tydzień temu przewieziono ją do Łodzi, gdzie dołączy do małego stada łódzkich kotów. Ma być przyjaciółką dla naszej lwicy Tyci i drugą partnerką dla Maksimusa, lwa który przyjechał pół roku temu z Hiszpanii.

- Chaya jest samicą, dlatego ma zostać towarzyszką dla naszej lwicy Tyci. Może być też ewentualną partnerką dla Maksimusa - mówi Magdalena Janiszewska, kierownik działu hodowlanego w łódzkim zoo. - Od wielu lat staramy się w Łodzi o potomstwo, ale w przeszłości nasza jedyna samica Tycia nie miała szczęścia do partnerów. Tycia ma już sześć lat i jeszcze nigdy nie miała potomstwa. Przez trzy lata mieliśmy nadzieję, że stworzy parę z Subalim, lwem, którego sprowadziliśmy z Wielkiej Brytanii, ale się nie udało.

Po Subalim sprowadziliśmy samca z Hiszpanii, ale nadal nie mamy potomstwa. Może kiedy powiększymy stado, zwierzęta zaczną walczyć o swoje względy i doczekamy się małych - dodaje Janiszewska. Chaya w poniedziałek pojawiła się na małym wybiegu. Przez tydzień była w zamknięciu, ponieważ ciężko zniosła podróż i źle się czuła w nowym miejscu. Teraz nadejdzie chwila prawdy. Może to samce były w porządku, a Tycia była za mało atrakcyjna?

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto