Happening w formie flash moba odbył się na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Mickiewicza. Z okazji Dnia Bez Samochodu, na przejściu dla pieszych przy przystanku tramwajowym, odbyła się niecodzienna akcja.
O godzinie 16, na sygnał gwizdka, uczestnicy flash moba weszli na pasy udając, że duszą się i kaszlą od nadmiaru spalin samochodowych. Cała akcja trwała tyle, ile świeciło się zielone światło na przejściu dla pieszych. W happeningu wzięło udział około kilkadziesiąt osób, choć na Facebooku deklarowało się więcej. - To jest akcja symboliczna, sprzeciw wobec tego, że miasto jest zakorkowane - mówi Ilona Pietrzak z Instytutu Spraw Obywatelskich. - Akcja organizowana jest w ramach Europejskiego Dnia Bez Samochodu, taki nasz mały sprzeciw. - dodaje.
Flash mob to krótkotrwałe, przygotowane w konspiracji zbiorowisko ludzi, którzy mają wykonywać tą samą czynność.
Czytaj także:
- Dzieci posadziły drzewka w ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu
- Zmień swoje drogowe miasto
Zobacz też na MM Łódź
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?