Tomek Kowalski, prezes stowarzyszenia FD, swoją „przygodę” zaczął pięć lat temu. Ćwiczenia znalazł w Internecie, tak samo jak resztę materiałów – filmiki instruktażowe oraz książkę. Kiedy zaczął poznawać te, jak sam określił, dziwne, techniki, służące do wyrażania siebie, czuł, że odkrywa nieznany ląd.

- Czułem się jak w cyrku, dopóki nie nawiązałem kontaktu z Marcinem i Izą. Okazało się, że są w moim mieście osoby, które ćwiczą FD. Spotkałem się z tym młodym małżeństwem i zaczęliśmy normalnie rozmawiać, opowiedział Tomek.

Falun Gong jest praktyką doskonalenia ciała i umysłu przy pomocy ćwiczeń i medytacji. Zwolennicy tej sztuki starają się wprowadzić w życie trzy podstawowe zasady: prawdę, życzliwość oraz cierpliwość.

W Chinach, skąd pochodzi, od 1999 roku praktykowanie Dafy jest zabronione przez władze, czyli Komunistyczną Partię Chin i podlega karze długoletniego więzienia lub osadzeniem w obozie pracy. W rzeczywistości dochodzi również do wielu krwawych aktów prześladowań. Bywa, że ćwiczący w miejscach publicznych cudzoziemcy zostają wydalani z Chin.

Co niezwykłego jest w tej praktyce? W zrozumieniu istoty pomógł mi Tomek i Mateusz. Mateusz ćwiczy od około półtora roku.

- Od samego początku jest ona przekazywana bezpłatnie, wyjaśnił Tomek. - Generalnie każdy może uczyć ćwiczeń. Tu nie ma hierarchii, nie ma instruktorów. Ktoś się nauczy, może nauczyć kogoś innego. Są dwie zasady: po pierwsze nie można pobierać pieniędzy, a po drugie nie można wprowadzać żadnych zmian w ćwiczeniach.

- O jej wyjątkowości świadczy również jej uniwersalność. Trenować może każdy bez względu na wiek. Sztuka ta opiera się na wykonywaniu pięciu ćwiczeń, cztery na stojąco, piąta w pozycji siedzącej. Można je wykonywać wszędzie, również w pracy. Ćwiczenia są łatwe, początkowo można nabywać wprawy w grupie, a po 2-3 razach uprawiać je samemu w domu.

Ćwiczenia mają dogłębne wewnętrzne znaczenia, lecz jednocześnie pomagają zmniejszyć stres i mogą przynieść zdecydowaną poprawę zdrowia i kondycji fizycznej. Podczas medytacji ważne jest, by pozostać w stanie świadomości. – Najlepiej jest nie myśleć o niczym. To pozwala odprężyć się i nabrać dystansu do codziennych problemów, mówił Mateusz. - Praktyka ta opiera się nie tylko na ćwiczeniach. Istotną rolę odgrywa również kultywacja umysłu, wytłumaczył.

Zasady Falun Dafa również są uniwersalne, a przede wszystkim dobre. Są to bowiem wartości, jakimi powinien kierować się każdy człowiek. Dlatego też praktyka ta ma wielu zwolenników, a w samych Chinach również przeciwników, głównie ze sfer politycznych, którzy upatrują się w niej negatywnego wpływu na ustrój.

Akcje stowarzyszenia opierają się na informowaniu o prześladowaniach. Ich celem nie jest werbowanie „wiernych” do swoich szeregów.

- Oczywiście w trakcie tych akcji odbywają się pokazy ćwiczeń i informujemy co to jest. Nie chcemy jednak tym do niczego zachęcić. My nie przekazujemy ćwiczeń. Chodzi nam raczej o przekazanie faktów o prześladowaniach. Oczywiście wiele osób zaczyna później ćwiczyć, ale aby to robić nie muszą się nigdzie rejestrować czy też zapisywać. Zazwyczaj przeprowadzamy jedną taką akcję w miesiącu, w jakimś mieście w Polsce, powiedział Tomek.

Wbrew temu, co możemy pomyśleć n.t. naszego wpływu na sytuację w Chinach, głos Polski ma znaczenie. Jesteśmy bowiem krajem, który jako pierwszy w Europie zlikwidował komunizm.

4 czerwca 1989 rok jest datą, która istnieje w świadomości zarówno Polaków, jak i Chińczyków, łączącą w jakiś sposób oba narody. U nas były to pierwsze wolne wybory, a ta data uważana jest przez wielu za koniec reżimu komunistycznego. W Chinach tego dnia armia chińska zmasakrowała prodemokratycznie protestujących studentów na Placu Tiananmen.

- Chiny obserwują inne kraje, mają na uwadze to, jak poradziły sobie z komunizmem. Wyciągają wnioski, a Solidarność nazywają „polską chorobą”. Dlatego tak ważna jest nasza solidarność z nimi. Dzięki petycjom można więcej zdziałać. To jest głos, który zostaje przekazywany do marszałka sejmu, a następnie dalej, do Chin.

W Łodzi Stowarzyszenie Falun Dafa pojawia się w każdą niedzielę w Parku Staromiejskim o godz. 12:15. Każdy zainteresowany może się przyłączyć bez zobowiązań. Ponadto wszystkie materiały potrzebne do nauki dostępne są na stronie internetowej, która przetłumaczona jest na 40 języków.

Stowarzyszenie pomaga również przy przygotowaniach do spektaklu grupy „Divine Performing Arts”, który odbędzie się 27 i 28 marca br. w Teatrze Wielkim w Łodzi. Spektakl przedstawi 5000 lat chińskiej kultury, w tym obecną sytuację oraz fakt prześladowań. Jak zdradził Tomek, grupa pokazuje prawdziwą chińską sztukę taneczną oraz śpiewu, nie skażoną tymi naleciałościami zakłamanego systemu.

MMŁódź poleca:

MM Łódź patronuje:

MMŁódź poleca:

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.