We wczorajszych treningach Widzewa uczestniczyło dwóch Brazylijczyków – Montero i po raz pierwszy znany bardzo dobrze w Łodzi z występów w ŁKS, aktualnie zawodnik II–ligowej Piotrcovii Ptak, Batata.
Ten zawodnik ma być wypożyczony z opcją możliwości pierwokupu tego piłkarza do Widzewa.
– Przecież Batata był na wypożyczeniu w KSZO Ostrowiec i po raz drugi, w myśl przepisów PZPN, nie może być wypożyczony? - prosimy o wyjaśnienie prezesa Antoniego Ptaka.
- Batata nie był ostatnio wypożyczony do KSZO, ale do IV – ligowego klubu niemieckiego TuS Koblencja, gdzie rozegrał kilka meczów. Powrócił więc on do Piotrcovii, podobnie jak Rafał Grzelak, z wypożyczenia z klubu zagranicznego. I w takich przypadkach przepis PZPN o zakazach powtórnego wypożyczenia, piłkarzy nie obowiązuje.
Batata nie tak dawno wznowił treningi w Piotrcovii po wyleczeniu przewlekłej kontuzji. Wczoraj biegał jednak i kopał piłkę nie gorzej od innych nowych kolegów z Widzewa.
Ma wśród nich bratnią duszę, swego ziomka – Monterę. Batata może być bardzo pomocny w porozumieniu się Montery z trenerem Dariuszem Wdowczykiem, jak i jego zaaklimatyzowaniem się w Łodzi, w Polsce w ogóle. Batata nie kryje, że ze wszystkich klubów I ligi najbardziej jest zainteresowany grą w Widzewie.
Sześciu obcokrajowców – trzech Argentyńczyków, dwóch Jugosłowian i Brazylijczyk (Batatę można uznać już za swojego), którzy obecnie przebywają w Widzewie, jest bardzo zadowolonych z opieki klubu nad nimi, jak i z warunków szkoleniowych. Dzisiaj kibice Widzewa będą mieli okazję ich obejrzeć i oklaskiwać w kontrolnym meczu (godz.16.30) z Ruchem Chorzów, który przebywa na zgrupowaniu w Spale.
Rywal wymagający, a więc tym samym będzie to dobry sprawdzian dla wszystkich nowych piłkarzy Widzewa. Zapewne każdemu z nich trener Dariusz Wdowczyk da szanse pokazania się i wykazania swych możliwości piłkarskich.
– Czy nie żałuje pan, że Zbigniew Boniek nie powołał pana na stanowisko kierownika reprezentacji Polski? – pytamy Tadeusza Gapińskiego.
– Czego mam żałować? – odpowiada kierownik Widzewa. Po pierwsze takie stanowisko w drużynie narodowej nie zostało zachowane, a po drugie – jestem tak głęboko uczuciowo związany z Widzewem, że nie chciałbym się z nim nigdy rozstawać.
Milik już po operacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?